Mocna, miejscami aż drastyczna książka o seryjnym mordercy. Szczegóły, których nie powinni czytać młodsi z czytelników tworzą mroczną książkę kryminalną, której przeczytanie nie pozostawi obojętnym. To dopiero początek cyklu o policyjnym psychologu Tony’m Hillu, wkrótce przyjdzie nam pewnie przeczytać kolejne mroczne i bardzo mocne opowieści.
Policyjny psycholog - profiler Tony Hill zostaje poproszony o pomoc w odnalezieniu seryjnego mordercy. Nieznany sprawca zabija kolejnych mężczyzn, przed śmiercią poddając ich okrutnym, wyrafinowanym torturom. Wraz z inspektor Carol Jordan, Hill tworzy profil psychologiczny, na podstawie którego policja ma poprowadzić śledztwo. Czy uda się złapać mordercę zanim kolejne ofiary stracą życie?
Nieźle się to czyta. Dwutorowo poprowadzona narracja pozwala nam jednocześnie poznać szczegóły śledztwa oraz myśli samego mordercy, tym samym czyniąc całą historię pełniejszą i znacznie bardziej interesującą. To mroczny, drastyczny (w dobrym sensie tego słowa) kryminał o mozolnym poszukiwaniu mordercy i o jego finezyjnej grze z służbami śledczymi. Nie brakuje tutaj drastycznych szczegółów kolejnych mordów i brutalnie umierających ofiar, dlatego całość powinna być zarezerwowana wyłącznie dla czytelników z najmocniejszymi żołądkami. Czyta się do szybko i sprawnie, czasami tylko zbyt detaliczne szczegóły tworzenia profilu psychologicznego mogą zmęczyć i spowolnić całą akcję. Bohaterowie książki McDermid są sensowni, ciekawi i bardzo dobrze, bo z zapowiedzi wydawnictwa można wywnioskować, że przyjdzie nam się jeszcze zapoznać z kolejnymi przygodami Tony’ego Hilla i Carol Jordan. Po tej książce z przyjemnością sięgnę po kolejny odcinek ich mocno kryminalnych przygód.
