Blond na wymarciu

Po 133 latach od śmierci Karola Darwina zajęto się wynikami jego badań na temat przekazywania genu jasnych włosów przez blondynki.
/ 26.03.2009 22:09
Po 133 latach od śmierci Karola Darwina zajęto się wynikami jego badań na temat przekazywania genu jasnych włosów przez blondynki.

Blond na wymarciu

Twórca teorii ewolucji zastanawiał się nad szansami jasnowłosych przedstawicielek płci pięknej na stworzenie szczęśliwej, wielodzietnej rodziny i doszedł do wniosku, że blondynki mają zerowe możliwości znalezienia partnera życiowego i urodzenia mu dzieci: tylko dlatego, że uważane są za mniej inteligentne i wolą się bawić, nie myśląc tym samym zamążpójściu i urodzeniu dziecka – odwrotnie niż brunetki, które częściej planują i zakładają rodziny. Przewidział też, że w 2202 roku umrze ostatni posiadacz lub posiadaczka blond pigmentu we włosach.

Badania nad tym problemem zajęły Darwinowi 10 lat. W tym czasie nie spotkał się ze zrozumieniem innych badaczy i w końcu zarzucił rozwiązanie problemu. Jednak dzisiaj m.in. badacze fińscy na poważnie zajmują się fenomenem wypierania jasnego koloru włosów przez ciemny na skutek mieszania się genów. Zainteresowanie Darwina kwestią doboru partnerki życiowej przez mężczyzn ze względu na kolor włosów odżyło więc dzisiaj i prognozy uczonego co do daty wymarcia jasnowłosych przedstawicieli ludzkiego gatunku pokrywają się z dzisiejszymi badaniami: fińscy naukowcy stwierdzili, że za niecałe 192 lata po Ziemi nie będą już chodzili żadni blondyni.

mm
Źródło: www.polskatimes.pl

Redakcja poleca

REKLAMA