Nowy sceniczny look Dody - fajny?

Zawsze genialnie ubrana i lansująca nowe trendy Doda, na scenie wraca do kiczu!
/ 04.04.2011 07:41
Na początku swojej kariery Doda uwielbiała róż, plastik i kicz. Z tego zasłynęła. Szybko jednak stała się świadomą konsumentką mody. Przebierając w topowych markach takich jak Prada, McQueen, Balmain, zaczęła tworzyć genialne stylizacje, które były i są inspiracją dla tysięcy polskich dziewczyn, nie tylko fanek jej muzyki.

Doda potrafi ubrać się na każdą okazję. Wygląda świetnie na imprezach muzycznych, otwarciach sklepów, pokazach mody i eleganckich galach. Ze wspaniale ubranej, wyluzowanej dziewczyny zamienia się w mgnieniu oka w piękną damę. Za jej nowym stylem poszły też stroje estradowe. Choć ostał się wielki różowy tron Doda zaczęła przyzwyczajając nas do ciekawych marynarek Balmaina. Pod koniec zeszłego roku na scenie coraz bardziej skłaniała się ku futuryzmowi. Zachwyciła wszystkich na sylwestra, gdy spłynęła z nieba jak złoty ptak, a następnie wystąpiła w ciekawym kostiumie, rodem z przyszłości.

Wraz z 2011 przyszła kolejna zmiana. Kochamy Dodę za to, że jest jak kameleon i ciągle nas zaskakuje, ale jej nowy sceniczny styl kojarzy nam się raczej niesmacznym stylem klubów erotycznych i wczesną Mandaryną! Z dnia na dzień Doda zamieniła genialne sceniczne kreacje na kiczowate, błyszczące kiecki, tandetne kombinezony i żółte stringi. Doda wygląda jakby cofała siew swoim modowym rozwoju. Doceniamy, że znowu zaskoczyła nas nowa przemianą i prosimy o kolejną... Prędko! Uspokaja nas tylko to, że poza sceną wciąż ubiera się bosko.

Redakcja poleca

REKLAMA