Leighton Meester - styl gwiazdy

Leighton Meester, styl gwiazd fot. ONS
Serialowi Plotkara zawdzięcza sławę, uznawana jest za jedną z najseksowniejszych aktorek. Dowiedz się, jak słynna gwiazda dba o urodę.
/ 15.11.2010 09:30
Leighton Meester, styl gwiazd fot. ONS



Chyba żadna z gwiazd Hollywood nie ma tak dramatycznej przeszłości jak Leighton Meester. Jej rodzice i dziadek trafili do więzienia za przemyt 
i handel narkotykami. Matka Leighton była wtedy w ciąży, na szczęście przed urodzeniem Leighton dostała przepustkę z więzienia. Na wolności spędziła pół roku, a gdy córka miała trzy miesiące, wróciła do więzienia. Małą Leighton zajęła się babcia. Aktorka nigdy nie była wychowywana w pełnej rodzinie, bo po rocznym pobycie w więzieniu rodzice się rozwiedli. Fatum obecne w jej rodzinie dało o sobie znać jeszcze raz, kiedy brat gwiazdy Douglas podczas pobytu 
w wojsku został oskarżony o gwałt. Jak taka przeszłość wpłynęła na psychikę aktorki? Leighton mówi, że przestała powierzchownie oceniać ludzi, bo w jej przekonaniu i rodzice, i brat są dobrymi ludźmi, a nie przestępcami. Nie zamknęła się w sobie, wręcz przeciwnie, stała się bardziej otwarta: „Właściwie każdy aspekt mojego życia miał wpływ na to, gdzie jestem teraz. Mam to szczęście, że wychowałam się we wspaniałej rodzinie, która dała mi dużo miłości”. Na jej życie miały wpływ dwie kobiety: babcia, która wychowywała ją we wczesnym dzieciństwie, oraz matka, z którą w wieku 11 lat Leighton przeprowadziła się do Nowego Jorku.



Z mamą łączyły ją – od dziecka – partnerskie relacje. Kiedy w wieku 11 lat postanowiła wystąpić jako modelka w gazetce reklamującej sklepy odzieżowe Bloomingdales, matka poparła jej decyzję. Mała Leighton, która codziennie spędzała wiele godzin przed telewizorem, marzyła o pracy po drugiej stronie ekranu. Dlatego gdy zdecydowała się rzucić szkołę, matka przyznała córce rację! Aktorka do dzisiaj jest jej za to wdzięczna. Leighton wzięła udział w lokalnej produkcji „Czarnoksiężnika z krainy Oz”. Zagrała epizodyczne postacie w serialach: „House”, „24 godziny” czy „Siódme niebo”. Jednak popularność zawdzięcza jednej z głównych ról w serialu „Plotkara”. Urodę aktorki docenił koncern kosmetyczny Procter & Gamble. W tym roku Leighton została ambasadorką marki Herbal Essencess.



Aktorka chętnie mówi o Blair Waldorf, postaci, którą gra w serialu „Plotkara”. Otwarcie przyznaje, że chciałaby mieć tyle pieniędzy, żeby móc tak jak ona ubierać się codziennie w inne ciuchy najlepszych projektantów. Chciałaby też robić na otoczeniu takie wrażenie - w końcu wszystko, co nosi grana przez nią bohaterka, zawsze jest idealnie dopasowane do okazji. Leighton nazywa Blair swoim alter ego, bo uważa, że coraz bardziej staje się nią. Z czasem zaczęła też lubić swoją bohaterkę również za słabości, głównie za brak wiary w siebie. Podziwia ją też za mądrość, poczucie humoru i silną wolę. Ale są też rzeczy, których u Blair nie lubi. W przeciwieństwie do niej nie nosi (i nie lubi!) pereł i opasek (od których, jak twierdzi, boli ją głowa), a które są znakiem rozpoznawczym jej bohaterki.



Najczęściej można ją spotkać w tenisówkach Nike, legginsach i zwykłym topie. Uwielbia botki, dżinsy, swetry w stylu oversize, szaliki i styl boho. Ponieważ kocha ciuchy i kupuje ich naprawdę dużo, w domu ma ogromne garderoby i szafy. Dzięki nim przygotowanie do wyjścia z domu zajmuje jej nie więcej niż 30 minut. Zapytana o ulubionego projektanta, wymienia całą listę nazwisk: m.in. Louis Vuitton, Givenchy, Calvin Klein, YSL, Chloé, Stella McCartney, Phillip Lim, Balmain, Alaia, Chanel, Emilio de la Morena, Balenciaga, Proenza Schouler, Jason Wu. „Moim zdaniem w modzie nie obowiązują żadne reguły, szczególnie na czerwonym dywanie” – twierdzi Leighton. – „Po prostu lubię dobrze się bawić, eksperymentować i w ten sposób wyrażać siebie”. Ta zabawa jej się udaje – na tegorocznej gali Teen Choice Awards pojawiła się w zachwycającej koronkowej sukni od Emilio Pucciego. Na nogach miała pantofelki od Christiana Louboutina, a całości dopełniła biżuteria Cathy Waterman. Wyglądała naprawdę olśniewająco.


Jak aktorka dba o siebie w ciągu dnia? „Zawsze pamiętam o zmyciu makijażu wieczorem, a także regularnie chodzę do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy” – przyznaje. Do pielęgnacji i demakijażu używa produktów La Roche-Posay, dr.Haushka lub Chanel. Ponieważ nie chce w przyszłości martwić się zmarszczkami wokół oczu, już teraz stosuje balsam La Mer. Zawsze zabiera go ze sobą na pokład samolotu. W przeciwieństwie do większości gwiazd na co dzień prawie się nie maluje, bo uważa, że dojrzała do tego, żeby chodzić bez makijażu. Według niej make-up zmienia to, kim naprawdę jesteśmy. Ponieważ ma ładną cerę, na ulicach Nowego Jorku można ją spotkać nawet bez podkładu. Jej jedyną słabością jest makijaż ust. Sama nie wie, ile odcieni błyszczyka Lip Fusion ma w swojej kosmetyczce. Rano używa jasnych, wieczorem czerwonego. Lubi też błyszczyk Infallible Gloss L'Oréal Paris w odcieniu Plumped Red. Jeśli decyduje się na intensywny makijaż, to tylko na czerwonym dywanie. Często podkreśla jednocześnie oczy i usta, obowiązkowo stosuje bazy, np. pod cienie do powiek, dzięki którym makijaż jest nienaganny przez całą noc.



Leighton Meester akceptuje swoje ciało. Nie miała żadnych oporów, aby wziąć udział w odważnej sesji dla „GQ”, w której pozuje ubrana w skórę, koronki, satynę i szpilki na niebotycznym obcasie. Taką szczupłą i ponętną figurę aktorka zawdzięcza specjalnej diecie, nazywanej w Hollywood dietą pięciu czynników. Aktorka przez 5 tygodni je 5 posiłków dziennie złożonych z 5 składników. Co piąty dzień może jeść wszystko, co chce. Jej zasady brzmią dość absurdalnie, ale, jak widać, przynoszą świetne efekty!



Jaka prywatnie jest Leighton Meester? Chociaż jej fankom trudno w to uwierzyć, uwielbia spędzać czas w domu (od niedawna mieszka sama). Brukowce ciągle donoszą o szalonych nocnych imprezach, na które chodzą aktorzy z „Plotkary” po zakończeniu zdjęć. Jednak paparazzim nigdy nie udało sie zrobić Leighton żadnych szokujących zdjęć. Do niedawna jej chłopakiem był Sebastian Stan, aktor z serialu „Plotkara”. O ich rzekomych rozstaniach gazety donosiły dość często, ale obecnie rzeczywiście nie widuje się ich razem. Jednak gwiazda, w przeciwieństwie do swoich rówieśniczek z Hollywood, okazuje się być stała w związkach. 




Czy podoba ci się styl Leighton Meester? Podyskutuj o tym na forum Polki.pl

Redakcja poleca

REKLAMA