Większe piersi??

Drogie Panie! Moim zdaniem do naszych kompleksów przyczynia się to ze w dzisiejszych czasach nie ma miejsca, gdzie nie widnieją obrazy przedstawiające seksowne i niemal "idealne" kobiety. A powiedzmy sobie szczerze ze rzadko się zdarza żeby dziewczyna miała filigranową budowę ciała i do tego odpowiednio duże piersi. Większość szczupłych modelek to po prostu silikon! Telewizja - gdyby nie cenzura to leciała by po prostu erotyka a najlepszym przykładem jest chociażby Viva. Nie ma teledysku w którym by nie były wyeksponowane piersi albo pośladki przez tańczące panienki.
Więc nic dziwnego że my małobiuściaste mamy kompleksy.
I z przykrością trzeba stwierdzić że nie mamy zbyt dużego wyboru aby sprawić żeby one zniknęły :/

Może i nie ma dużego wybory, ale za to jaki skuteczny! Raz zbierasz kaskę, poprawiasz to, co chcesz i masz spokój do końca życia! :D

Koleżanko, na wszystkich forach ostatnio wklejasz te teksty o tych tabletkach. Wszyscy wiedzą, że to reklama. A tabletki NIE DZIA ŁA JĄ

tabletki? jakoś w to nie wierzę. Wydaje mi się, że bez pomocy lekarza się nie obędzie. Jeżeli nie chcesz operować - słusznie, nie zawsze pójście pod nóż jest najlepszym rozwiązaniem. Ostatnio byłam na konsultacjach w Warszawie u dr Osucha. On sam powiedział, ze jak nie jestem przekonana do operacji, to lepiej nie ryzykować. Polecił mi za to inną metodę. Wstrzykuje się własny tłuszcz w piersi. Efekt jest na rok - można zobaczyć jak się człowiek będzie czuł z nieco większymi piersiami i w dodatku nie jest to operacja tylko zabieg.

To prawda, jest taki zabieg, ale ten dr trochę Cię wprowadził w błąd. Moja p. dr powiedziała mi o tym zabiegu wszystko dokładnie no i efekt utrzymuje się od pól roku do kilku miesięcy, CZASEM do roku - sprawa indywidualna. Powiedziała, że lepsze są implanty, a tłuszcz za to najlepiej się sprawdza wszczepiony pod skórę twarzy, czy rąk, albo dekoltu.

Majkaa napisal(a):

Koleżanko, na wszystkich forach ostatnio wklejasz te teksty o tych tabletkach. Wszyscy wiedzą, że to reklama. A tabletki NIE DZIA ŁA JĄ

No kurcze, dlaczego tak krytykujecie tabletki? Nie wiem jakie koleżanka tam polecała, ale ja biorę od jakiegoś czasu środek o nazwie Bust'ello i faktycznie, ale uwaga! - ujędrnia biust. Co za tym idzie wydaje się większy. To jest sprawdzone i działa. Coś w sobie mają te wyciągi ziół i zboża w składzie tabletek

Ponieważ ani tabletki ani kremy, maści itp NIE POWIĘKSZAJĄ piersi.. To jest oszustwo i wiele dziewczyn o tym pisze. Być może ujędrniają, nie wiem. Ale na pewno nie powiększają. Są różne metody powiększania piersi, ale do każdej z nich potrzebna jest ręka chirurga plastycznego.

Oczywiście, żaden środek pielęgnacyjny nie powiększy piersi. Ale zawsze można ominąć opcję skalpela i powołać się na optyczne powiększenie dzięki np. tabletkom. Jeśli chodzi o balsamy to nie polecam, bo na mnie żaden nie działał.
Te moje Bustello tak mi piersi ujędrniły, że pomimo, że nie wybrałam się do chirurga, noszę większy rozmiar stanika. W ogóle kształt ich się trochę zmienił, wyglądają jakby nigdy nie karmiły dziecka :)

jasne..

Moim zdaniem nie ma co się bać operacji plastycznych. Jeżeli trafi się na dobrego chirurga plastycznego, to możliwości powikłań są minimalne. A dodatkowo teraz implanty są pokryte specjalnym mieszkiem, dzięki któremu nie powstają takie duże blizny. Wiem, że dr Kratochwil korzysta z takiego rozwiązania. Także możesz iść do niego na konsultację i rozwiać wszystkie wątpliwości dotyczące operacji.

Zawsze też można sobie sprawić odpowiedni stanik, który optycznie powiększy biust. Ja np. niedawno dostałam stanik marki nipplex.pl i cały czas mam uczucie jak gdyby mój biust był w nim o wiele większy. Poza tym stanik bardzo ładnie go podnosi.

ale to nie chodzi o powiekszenie jak po implantach - tylko o ujedrnienie, polepszenie stanu skory - i tu akurat bustello dobrze sie sprawdza.