tanie - niekoniecznie złe

Ja tez tak uważam że tanie nie zawsze są gorsze . . Ja np. używam kremów do twarzy z zjaja i bielendy nasze j polskiej marki . Żele po prysznic z ziaja . Krem do rąk glicea cytrynowy za 3zł niecałe . Płyn do kąpieli z 2,80 1 l z sofina . Lubie tesz tusz do rzęs za 10 zł w promocji w avon z color trend . Korektor pod oczy z vipery . Albo błyszczyki z eveline . Lubie tesz krem do twarzy nivea ten zwykły za 3 zł . Lakiery do paznokci z vibo .
Albo np. Tonik i mleczko ziaja firmy avon . Pianka do golenia z venus za 5 zł w rosmanie . . Sztyft ledy speed stick za 9 zł w rosmanie . To na tyle jedynie podkłady wole z astor i meybeline .

Moim zdaniem z droższych kosmetyków może się też trafić coś trefnego.Marka nie zawsze mówi o dobrej jakości wielokrotnie się o tym przekonałam;)

Ostatnio chyba coraz więcej kosmetyków można znaleźć z Isany... Długo nie byłam do tej marki przekonana właśnie dlatego, że była tak tania. Moja siostra kupiła jakiś czas temu balsam do ciała Isany i nie był najgorszy. Troszeczkę jej podbierałam;) Wydaje mi się, że tańsze, niż w sklepach, kosmetyki można znaleźć w Internecie. Ja przynajmniej znam strony, gdzie tak jest. Bardzo dobre są na przykład na mmo.pl, a ile się w orientuję w cenach odpowiadających niektórym w tradycyjnych drogeriach, nie są porównywalne.

Wobec kosmetyków rzeczywiście cena nie zawsze jest gwarantem jakości. Osobiście uważam jednak, że inaczej sprawa wygląda w odniesieniu do perfum. Kiedyś używałam tylko tańszych albo średnio drogich. szybko jednak okazało się, że jest to bezcelowe. bardzo szybko wietrzały i nie dawały swojego efektu. Trzeba było ich co chwilę używać, aby czuć się świeżo, a to sprawiało automatycznie, że szybciej się kończyły. Od dłuższego czasu wybieram droższe perfumy, ale mam przynajmniej świadomość, że pachnę dłużej, niż pół godziny;)

Ja używam np.kremów na rozstępy firm Lirene ok.19zł i Eveline serum na rozstępy za ok.18zł i jestem bardzo zadowolona.Są tak samo skuteczne jak drogie np.Vichy.

bardzo lubię ziaję, viperę, czasem perełki można znaleźć z vibo, miss sporty czy lovely, isana też jest niezła, antyperspiranty w kulce są fajne :D, od dawna używam żelu do golenia za 6zł, jest tani i mega wydajny. ostatnio kupiłam ich pomadki hydro i różaną, takie same jak nivea czy bebe a kosztują 3zł nie 11 ;) polecam

Po tym jak kilka razy nacięłam się na drogich kosmetykach, zaczęłam powoli próbować tych z niższych, masowych półek. Wszystko żeby ulżyć swojej kieszeni i nerwom ;) Ostatnio na tapecie mam kosmetyki polleny-ewy. I póki co się nie zawiodłam. Bardzo lubię ich żele pod prysznic Eva Natura: bardzo fajny jest kremowy z zieloną oliwką i limonką- genialnie nailża skórę i super pachnie! A na półce kosztuje ok. 5zł. Na przesuszone stopy Krem Eva Natura na pękające pięty- ok. 6zł na pólce (świetnie niweluje efekt popękanych pięt!). Odżywka do włosow z lnem i kaszmirem Eva Natura (5żł) włosy są mięciutkie, nieobciążone i świetnie się rozczesują.
Uwielbiam też ich żel do mycia twarzy z termopeelingiem Komfort Młodej Skóry. Idealnie oczyszcza skórę, a do tego delikatnie nawilża.
Teraz biorę się za ich maseczki :D

Fajny temat :) też uważam, że kupowanie super drogich kosmetyków jest czasem zbędne bo niestety drogie panie, często płacimy za markę a nie za wysoką jakość produktu. Ja kupuję np. tanie błyszczyki firmy Lovely, bo nie widzę sensu wydawania na to 30 zł. Polecam podukty Ziaja - kiedyś myślałam, że to naprawdę najniższa półka, ale skusiłam się na parę kosmetyków i zmieniłam zdanie, a także Eveline.

Dorzucam jeszcze puder rozświetlający Sensique :) - dobry produkt

Zgadzam się z poprzedniczkami. Tanie kosmetyki nie zawsze muszą oznaczać coś najgorszego. Przy wyborze, bardzo ważna jest marka kosmetyków i to żeby nie były robione pod marką własną dużych sieci handlowych. Ja z tanich o dobrych upodobałam sobie kosmetyki z serii EVA NATURA ZIOŁA POLSKIE. Bardzo dobre kosmetyki w bardzo przystępnej cenie. Do tej pory jeszcze się na nich nie zawiodłam, a używam ich dobre 3 lata.

Szampony z Joanny, kremy z Ziajki.