orginalne rzeczy?
napisał/a:
daria8392
2010-11-04 20:58
lubicie kupowac orginalne rzeczy? ja nie powiem, ale buty, kurtki itp. to lubie.. baardzo nawet - i torebki, sportowe ale orginalne :)
napisał/a:
Paula0802
2010-11-04 21:24
Kiedyś kupowałam, ale tera jak nie pracuje i utrzymujemy sie tylko z pensji męża we troje, a niedługo może we czworo, to po prostu nie stać mnie na oryginalne ciuchy.
napisał/a:
noszkoszka
2010-11-04 21:26
buty sportowe tak a reszta nie stawiam raczej na metki
napisał/a:
magdagac1
2010-11-04 21:52
Wiadomo jak ktoś ma kasę to może sobie pozwolić na oryginały...ja jedynie posiadam buty Adiddas i to jest prezent od mojego chłopaka...
Ogólnie wolę kupić coś mojemu dziecku,a jak zostanie jakaś "reszta" to sobie fundnę jakiś ciuszek;)))
Ogólnie wolę kupić coś mojemu dziecku,a jak zostanie jakaś "reszta" to sobie fundnę jakiś ciuszek;)))
napisał/a:
seeya84
2010-11-04 21:55
ja mam mało oryginalnych ciuchów,chyba tylko buty nike-prezent od męża na rocznicę ślubu:) pieniądze wolę wydać na inne rzeczy,a jak "zwykły" ciuch mi się zniszczy to nie żal mi go wyrzucić
napisał/a:
pakusia86
2010-11-04 22:03
oryginalne, nie oryginalne... ważne by dobrze wykonane były :) jak patrzę na niektóre oryginalne ciuchy to aż mnie odrzuca, połowy z nich nie wzięła bym za darmo :) a co dopiero wydawać na to pieniądze :)
wyjątkiem są dla mnie buciki :) mają być wygodne i solidnie wykonane a tego na bazarze się nie znajdzie :( to chyba jedyna część garderoby w którą warto zainwestować :)
a ciuchy? wole kupić 10 tanich bluzek niż jedną droższą :)
wyjątkiem są dla mnie buciki :) mają być wygodne i solidnie wykonane a tego na bazarze się nie znajdzie :( to chyba jedyna część garderoby w którą warto zainwestować :)
a ciuchy? wole kupić 10 tanich bluzek niż jedną droższą :)
napisał/a:
aneta2010
2010-11-04 22:06
Jak byłam na garnuszku u rodziców zawsze musiałam mieć orginalne ciuchy,nie ważne,że mama sobie odmówiła żeby córce kupić buty z adidasa za 200zł lub spodnie z levisa za 300zł.Teraz jestem na swoim i mam nadzieję,że wychowam syna na mniej egoistycznego niżeli jakim mama była:)Szkoda mi kasy na orginały.
napisał/a:
Katalina
2010-11-04 22:31
Jeśli przez pojęcie "oryginalne" rozumiesz markowe, to moja odpowiedź brzmi: nie, nie muszę mieć koniecznie rzeczy oryginalnych i markowych.
Wyjaśnię od razu, że nie kupuję tanich podróbek markowych rzeczy, bo to jest już dla mnie trochę śmieszne - zawsze jak widzę jakąś osobę ubraną w taka podróbkę uśmiecham się ironicznie pod nosem, ale cóż, taka już moja wredna natura.
Chodzi mi po prostu o to, że kupując cokolwiek mam gdzieś to, czy ma na sobie "wypasione" logo aktualnie modnej firmy. Dla mnie bardziej niż marka liczy się jakość, a ta o dziwo nie zawsze idzie w parze z marką.
Wyjaśnię od razu, że nie kupuję tanich podróbek markowych rzeczy, bo to jest już dla mnie trochę śmieszne - zawsze jak widzę jakąś osobę ubraną w taka podróbkę uśmiecham się ironicznie pod nosem, ale cóż, taka już moja wredna natura.
Chodzi mi po prostu o to, że kupując cokolwiek mam gdzieś to, czy ma na sobie "wypasione" logo aktualnie modnej firmy. Dla mnie bardziej niż marka liczy się jakość, a ta o dziwo nie zawsze idzie w parze z marką.
napisał/a:
kapliczka
2010-11-04 22:42
nie ma dla mnie znaczenia metka
napisał/a:
eveBP
2010-11-04 23:09
kupuję buty a szczególnie jeśli chodzi o adidasy,ale też dresy,kurtki badź jakieś bluzy
napisał/a:
mirra58287
2010-11-05 00:17
oryginal czy nie to dla mnie jedna chwała :) niektóre ciuchy w Pl markowych sklepach sa tak kiepskiej jakosci ze szkoda pieniedzy
napisał/a:
milady10
2010-11-05 08:53
jeśli chodzi o oryginalność w sensie niepowtarzalności to tak- najlepiej coś uszyć na miarę albo wygrzebać gdzieś, ale jeśli oryginalne ma być w sensie dziwaczne to raczej nie