Coraz więcej osób stosuje mydło w płynie. Tradycyjna kostka ma także zagorzałych zwolenników. Co różni te dwa kosmetyki?
Co różni mydło w kostce od mydła w płynie?
Mydła w kostce wprawdzie dobrze usuwają brud, ale ich wadą jest zbyt wysoki, zasadowy odczyn pH (ok. 8) - znacznie wyższy, niż fizjologiczne pH skóry, które waha się w granicach 4,5-5,5 pH. Tak wysoki odczyn negatywnie wpływa na skórę; niszczy płaszcz tłuszczowy, ułatwia wnikanie drobnoustrojów i alergenów, zwiększa wrażliwość na czynniki zewnętrzne. Kiedy często stosujemy mydło skóra staje się wysuszona, szorstka, napięta. Można je oczywiście stosować do mycia dłoni, pamiętając o konieczności stosowania kremu do rąk. Pod prysznic lepsze będą żele, których formuła utrzymuje naturalne pH skóry, nie zmieniając jej flory bakteryjnej. Niektóre preparaty posiadają właściwości antyseptyczne, normalizujące i bakteriobójcze, zawierają substancje nawilżające (ekstrakty roślinne, składniki mineralne, olejki eteryczne), więc nie tylko oczyszczają, ale także pielęgnują skórę. W wypadku szczególnie wysuszonej skóry (np. po wizycie na basenie) warto korzystać także z olejków do mycia. Mają w składzie oleje roślinne (np. sojowy, słonecznikowy), które po umyciu tworzą na skórze delikatną warstwę natłuszczającą, zmniejszającą jej szorstkość, suchość oraz swędzenie.
Zobacz także:
Autorka jest dziennikarką "Przyjaciółki".