Impreza Baby Shower w Happy Mama

Imprezę Baby Shower mamy już za sobą. Drzwi Happy Mama zatrzasnęły się za nami kilkanaście godzin temu. Z imprezy pozostały nam już tylko wspomnienia. Pierwszym miłym zaskoczeniem było wejście do Happy Mama.
/ 20.01.2008 22:18
Imprezę Baby Shower mamy już za sobą. Drzwi Happy Mama zatrzasnęły się za nami kilkanaście godzin temu. Z imprezy pozostały nam już tylko wspomnienia.



Pierwszym miłym zaskoczeniem było wejście do Happy Mama. Piękne, wiosenne wnętrze od razu wprawiło uczestniczki i przyszłą mamę w pogodny nastrój. Wszędzie wisiały napełnione wodorem balony, w kilku miejscach stały torty pieluszkowe i gipsowe odlewy brzuszków ciążowych. Na podłodze w kolorowych torebkach czekały prezenty dla przyszłej mamy. Czuć było w powietrzu radosny klimat oczekiwania na dziecko.



Wszyscy goście żywo dyskutowali, tematem głównym była ciąża naszej bohaterki wieczoru, Izy Baran. Baby Shower czas zacząć! Zabawę rozpoczęłyśmy od konkursu, który miał sprawdzić wiedzę na temat Izy. Przyjaciółki bez większych problemów podały miejsce zaręczyn Izy i jej męża, datę pierwszego USG, termin porodu, nazwę szpitala, w którym Iza planuje urodzić córeczkę oraz ulubione dania w ciąży.



W trakcie kolejnej zabawy przyjaciółki musiały odgadnąć obwód brzuszka Izy. W trakcie kolejnej zabawy przyjaciółki musiały odgadnąć obwód brzuszka Izy. Każda z dziewczyn odmierzyła odpowiednią długość wstążki. Następnie sprawdzałyśmy, który odcinek wstążki faktycznie oddaje odwód brzuszka. W tym konkursie były trzy zwyciężczynie, które dokładnie określiły obwód brzuszka.



Po tym konkursie Pani Ewa Nowobilska-Gryziak opowiedziała jak się robi gipsowy odlew brzuszka. „Matecznik”, bo tak nazywa się taki odlew, wykonywany jest z cienkiej warstwy gipsu nakładanej na brzuszek. Grubość takiego odlewu to zaledwie 3mm, co stanowi o jego lekkości. Gips zastyga bardzo szybko. Już po nałożeniu pierwszej z dwóch warstw mama czuje jak delikatnie gips odkleja się od skóry. Drugi etap przebiega już w pracowni i polega na zrobieniu właściwego odlewu - pozytywu, który jest odlewem popiersia z brzuszkiem odzwierciedlającym wygląd przyszłej mamy w 100 %. Jest on odpowiednio utwardzany i zabezpieczany przed uszkodzeniem. Następnie matecznik malowany jest na wzór wcześniej wybrany przez mamę. Jego wygląd można dopasować np. do wystroju wnętrza, stosując różne techniki malarskie. Oprawiony w ramy jest pięknym, przestrzennym obrazem, jedynym w swoim rodzaju oryginałem nie do podrobienia. Ozdobić nim można pokój dziecięcy lub inne ważne miejsce w mieszkaniu. Pani Ewa przyniosła ze sobą dwa odlewy gipsowe brzuszka. Byłyśmy zachwycone tymi dziełami sztuki, chętnie fotografowałyśmy się z Panią Ewą i jej odlewami brzuszków.




Następnie przyszedł czas na kolejne zabawy. Uczestniczki imprezy zostały podzielone na dwie grupy. Każda z grup otrzymała zestaw zdjęć z bajkami. Zadaniem dziewczyn było odgadnięcie nazwy bajki ze zdjęcia. Okazało się, że konkurs był za łatwy, już po kilku minutach obie grupy śpiewająco podały nazwy bajek. Przypomniałyśmy sobie bajkę o Białym Delfinie Um, Kreciku, Koralgolu, był Rumcajs, Muminki, Żwirek i Muchomorek, aż łezka zakręciła się w oku…
Kolejny konkurs także był w bajkowym klimacie. Uczestniczki podzieliły się na dwie grupy, wzięły długopis w dłoń i odpowiadały na pytania z przedmiotu: „ Wiedza o bajkach i filmach dla dzieci”. Ile lat ma Papa Smerf?, Jak się nazywała żona Rumcajsa?, Jak się nazywał kot z serialu ”Siedem życzeń? – i tu znowu okazało się, że dziewczyny doskonale pamiętają bajki z dzieciństwa. Były same oceny celujące.



Przy następnej zabawie wymyślałyśmy imię dla córeczki Izy. Każda z dziewczyn na kratce napisała swoje imię np. Kasia i z tych liter składających się na imię miała ułożyć imię dla dziecka. Niestety nasze propozycje nie przypadły do gustu mamie, stwierdziła, że nazwie córeczkę Zuzia.
Następnie uczestniczki wzięły udział w konkursie pt. „Kim jest ten uroczy bobas”. Dziewczyny przyniosły ze sobą zdjęcia z wczesnego dzieciństwa. Konkurs wcale do takich łatwych nie należał, bo jak wiadomo, wszystkie niemowlaki są do siebie podobne. Ale jakoś metodą zgadywania udało nam się odgadnąć, która z uczestniczek była na zdjęciu.

Po tym konkursie przyszedł czas na najważniejszy rytuał imprezy Baby Shower, czyli rytuał bransoletki. Każda z dziewczyn nawlekała na żyłkę swój koralik, wypowiadając przy tym życzenie dla przyszłej mamy i jej dziecka. Mama obiecała, że będzie nosić ten talizman aż do dnia porodu.
Po rytuale koralika na mamę spadł prawdziwy deszcz prezentów. Pierwszym prezentem był tort pieluszkowy, przygotowała go Pani Ewa Paradowska z pieluszek, podkładów do przewijania oraz chusteczek nasączanych Bella Baby Happy. Na warstwach tortu zostały poukładane drobiazgi niezbędne w pierwszych miesiącach życia dziecka, takie jak przytulanki, piszczałki, gryzaczki chłodzące, szczoteczki do włosów, łyżeczki, śliniaczki, skarpetki. Tort był zapakowany w celofan, ozdobiony wstążkami i kokardami. Wyglądał bardzo efektownie, mama była zachwycona, nie kryła radości z tak efektownego i oryginalnego prezentu.



Kolejne kolorowe torby czekały na rozpakowanie. Mama otrzymała ocieplacz niemowlęcy, dopinany daszek przeciwsłoneczny do wózka, śpiworek z miłego pluszu w komplecie z czapeczką. W kolejnej torbie były książki poradnikowe i zdrowotne, główne dotyczące ciąży, zdrowia, karmienia, wychowania dziecka. Następna kolorowa torba kryła w sobie zestaw do pielęgnacji ciała SPA. W największej i najcięższej torbie był specjalny proszek do prania dla niemowląt, płyn do płukania oraz ręczniczek. Z następnej torby mama wyjęła słodziutki kocyk dla dziecka i poduszeczkę. W pozostałych torbach były ubranka niemowlęce, gryzaczki, misie. Happy Mama ufundowała Izie pakiet kosmetyczny dla przyszłej mamy do wykorzystania w trakcie ciąży oraz po porodzie.
Po deszczu prezentów nadeszła chwila na skosztowanie tortu pieluszkowego, ale tym razem do prawdziwego tortu do jedzenia. Gdy ujrzałyśmy jak wygląda, aż szkoda było nam go kroić. Tort udekorowany był lukrem plastycznym. Konsystencją i barwą przypominał nam trochę modelinę. Na torcie widniała buźka laki, od razu nazwana przez nas Zuzią. Nie był to koniec słodkości tego dnia, kusiły nas jeszcze pyszne ciasteczka, najbardziej nam smakowały ciasteczka z bezą i truskawką.
Dziewczyny zainteresowane nowościami mogły wypić musujący napój w tabletkach z Koenzym Młodości Q10.

Imprezę zakończyłyśmy późnym wieczorem, aż szkoda było opuszczać Happy Mama. Z pewnością spotkamy się tam niebawem znowu na kawie i niekończących się rozmowach o ciąży i dzieciach.
Sponsorzy imprezy:

Happy Mama ufundowała pakiet kosmetyczny dla przyszłej mamy do wykorzystania w trakcie ciąży oraz po porodzie. Od TZMO SA mama otrzymała tort pieluszkowy składający się z pieluszek, podkładów higienicznych oraz chusteczek nasączanych Bella Baby Happy, a także drobnych gratisowych gadżetów. Tort pieluszkowy wykonała Pani Ewa Paradowska, właścicielka firmy wykonującej torty pieluszkowe: Tortypieluszkowe.com Przyszła mama otrzymała od firmy Kidoland: ocieplacz niemowlęcy SwaddleMe, dopinany daszek przeciwsłoneczny do wózka RayShade, śpiworek z miłego pluszu w komplecie z czapeczką BeddieBye Luxe. Fundatorem kosmetyków dla przyszłej mamy było Centrum Medyczne Puławska
Przyszłej mamie i jej koleżankom wiele pachnących chwil, dzięki kosmetykom naturalnym, zapewnił SklepSpa.pl Nagrody dla przyszłej mamy ufundował producent proszku do prania dla niemowląt i mleczka do prania Lovela. Kocyk, poduszeczkę, ręcznik kąpielowy dla malucha ufundowaława US Pharmacia sp. z o.o., producent APAP-u dla dzieci.

Na pyszne ciastka przyszłą mamę i uczestniczki zaprosiła restauracja Restauracja Magdy Gessler AleGloria Sponsorem dekoracji tortu byłą tortownia.pl, wyłączny dystrybutor lukru plastycznego Renshaw i Squires Kitchen w Polsce. Sponsorem musujących tabletek Q10 Koenzym Młodości była firma Sensilab. Salę w Happy Mama udekorowało studio dekoratorskie ARS BALONICA.

Wszystkim sponsorom imprezy serdecznie dziękujemy.

Redakcja poleca

REKLAMA