Dorota Trojanowska - za gruba na wybieg?

Gdy po raz pierwszy pojawiła się na wybiegu, usłyszała, że jest śliczna. Jedynie Marcin Tyszka miał pewne zastrzeżenia co do jej wagi. Gdy o nich wspomniał, Dawid Woliński od razu zripostował: ma sprężyste ciało, galaretę to masz ty.
/ 23.11.2011 07:17

Gdy po raz pierwszy pojawiła się na wybiegu, usłyszała, że jest śliczna. Jedynie Marcin Tyszka miał pewne zastrzeżenia co do jej wagi. Gdy o nich wspomniał, Dawid Woliński od razu zripostował: ma sprężyste ciało, galaretę to masz ty.

Dorota przeszła casting oraz eliminacje do domu modelek. W programie radziła sobie całkiem nieźle. Raz usłyszała, że przypomina Angelinę Jolie. Innym razem, że to dobrze, że wygląda tak dojrzale, ponieważ nie ma zbyt dużo takich modelek. Podczas drugiej sesji z ust Marcina Tyszki padło określenie "ładna lala". Podczas trzeciej sesji usłyszała, że jest zbyt seksowna. Woliński porównał ją do playmate światowej sławy. Podczas sesji z surowym jedzeniem wypadła najlepiej. Jurorzy się nad nią rozpływali. Co się więc stało? Dlaczego po tym odcinku, tak nagle, pod jej adresem zaczęły padać złośliwe komentarze? Czyżby z dnia na dzień przestała być dobrą kandydatką na modelkę?

Lawinę negatywnych komentarzy spowodowała sesja - Wojowniczki. Najpierw do ataku przystąpił Woliński, ten sam Woliński, który kilka tygodni wcześniej chwalił ją za dojrzały wygląd. Dorocie dostało się za to, że wygląda jak czterdziestolatka. Wtórował mu Marcin Tyszka. Obaj jurorzy stwierdzili, że Dorota nie nadaje się na modelkę, że co najwyżej będzie reklamować bieliznę i kremy. Szkoda dziewczyny. Skoro nic z niej nie będzie, dlaczego przepuszczono ją dalej? Chyba tylko po to, by jeszcze bardziej pogrążyć ją na wizji. Na kolejnej sesji okazało się bowiem, że Dorota jest za gruba, za stara i niefotogeniczna. Marcin Tyszka dolał oliwy do ognia słowami: wszystkie dziewczyny wyglądają we wszystkim świetnie, ty w jednej rzeczy na sto, Dorota trzymała nerwy na wodzy. Wyszła z tej słownej potyczki zwycięsko. I przeszła dalej.

Jurorzy trzymali ją w tym programie, choć doskonale wiedzieli, że Dorota nie spełnia norm high fashion, że nie będzie kolejną Anją Rubik, że nie puszczą jej na paryskie wybiegi. W imię czego? Show? Szkoda tej dziewczyny. Szkoda jej nerwów. Dobrze, że nie będzie musiała już wysłuchiwać Tyszki i Wolińskiego. Dorota jest bardzo ładną kobietą. Taką w sam raz. Nie za chudą i zdecydowanie nie za grubą. Szczupłą! Czy ma szansę na zrobienie kariery w modelingu?

Fot. topmodel.tvn.pl

Redakcja poleca

REKLAMA