Walka o lepszą sylwetkę

Alexia2013, nie, to nie pierwszy :) pierwszego dostałam po 8,5 miesiąca

A mi się tęskni za bieganiem

daffodil napisal(a):

Alexia2013, nie, to nie pierwszy pierwszego dostałam po 8,5 miesiąca

Itzal napisal(a):

A mi się tęskni za bieganiem

Nie martw się nadrobisz już niebawem Zresztą Tobie akurat na gwałt nie potrzebne,nie to co mi naczelnemu wielorybowi

To jest nie do opowiedzenia przez @ brzuch mam nadęty jak bym te 5 kg w 5 godzin od nowa przytyła..szok,mam espumisan w domu na szczescie

Zrobiłam ćwiczenia na brzuch chociaż tyle bo biegać dziś nie mam sił...chociaż szczerze gdyby nie to ,że mieszkam koło Kościoła i ludzi teraz mam koło domu z tysiąc to bym poszła pewnie biegać.

No kochane, wracam :D

Escherichia, Hellołłłł jaka waga ile do zrzucenia ?

Ja zrobiłam dziś suwaczek,ale wstydzę się go dodać

Escherichia, ejj ale BMI masz spoko! 4,7

Alexia2013, bez wymówek ;)

daffodil napisal(a):

Alexia2013, bez wymówek

ale ,że ja szukam wymówek czy Ty? Wczoraj znów zrobiłam tylko lekkie ćwiczenia w domu,dziś już idę biegać.Dietowo trzymam się fajnie powiew zbliżającej się wiosny działa na mnie motywująco

A jak u Was???

Przypomniało mi się jak ładnie schudłam po porodzie ..a ciotka Ł. skomentowała mnie takimi słowami "głodzisz się coooo" Jakby wiedziała ile mnie to kosztowało Zignorowałam to pytanie bo wiedziałam,że było złośliwe .

Alexia2013, nie ma to jak wsparcie rodziny :P mnie wszyscy chwała, tj najbliższa rodzina i sąsiedzi :D

daffodil napisal(a):

mnie wszyscy chwała, tj najbliższa rodzina i sąsiedzi

Mnie nikt nie musi chwalić,ważne by choć nie podcinali skrzydeł.. Z tym,że ja jestem taki typ że czyjeś chamskie komentarze z zazdrości ,napędzają mnie do jeszcze cięższej pracy Myślę sobie taaaaaaaaak to patrz!
Dziś migneło mi 69.8 ale ostatecznie staneło na 70,1 więc jeszcze flaszki nie stawiam

Alexia2013 napisal(a):

Przypomniało mi się jak ładnie schudłam po porodzie ..a ciotka Ł. skomentowała mnie takimi słowami "głodzisz się coooo"

Alexia2013 napisal(a):

Ile? Czy Ty nic nie jesz?

to uważaj żeby się w ciotkę nie bawić

Escherichia napisal(a):

No kochane, wracam :D

Itzal napisal(a):

A mi się tęskni za bieganiem

chyba nigdy nie zaznam tego uczucia

daffodil napisal(a):

Escherichia, ejj ale BMI masz spoko! 4,7

u mnie z dietą bardzo dobrze, od dwóch tygodni nie jadłam cziperków (kto mnie zna ten wie jakie to osiągnięcie ) słodyczy 0 od środy, bieganie w tym tygodniu koło 20 km. Jutro ważenie, mam nadzieję, że będzie przynajmniej -0,7 żeby dobić do dwóch kilo

shattered napisal(a):

to uważaj żeby się w ciotkę nie bawić

spoko...

Ja po urodzinach Zosi czuje się jak kompletny klops. Jak otwieram lodówkę i widzę tort to mam ochotę wywalić go przez balkon.
No ale właśnie jeżdżę na rowerze. Cudów w tym tygodniu się nie spodziewam ale walczę!