Dbaj o formę jak Eva Mendes

Eva Mendes fot. serwis prasowy
Aktorka przyznaje, że codziennie trenuje na siłowni, chodzi na jogę, biega. Chcesz mieć ciało tak seksowne, jak Eva? Wypróbuj jej dietę i ćwiczenia.
/ 26.10.2011 07:01
Eva Mendes fot. serwis prasowy
Ćwiczenia kardio na odchudzanie
„Na siłownię chodzę trzy-cztery razy w tygodniu. Przez godzinę trenuję z lekkimi ciężarkami, wykonując ćwiczenia kształtujące mięśnie całego ciała. Lubię także ćwiczyć z piłką gimnastyczną (gumowa, napompowana piłka o średnicy około 70 cm). Jest niestabilna, co wymusza angażowanie mięśni krótkich (np. wokół kręgosłupa) tak samo intensywnie, jak długich (np. rąk, nóg). Ćwiczenia z piłką nie są łatwe, ale za to szybko przynoszą efekty” – opowiada Eva. Po treningu kształtującym mięśnie przychodzi czas na spalanie tkanki tłuszczowej. „Przez minimum 35 minut robię intensywne ćwiczenia kardio (z wykorzystaniem pulsometru). Zazwyczaj jest to sprint i bieg interwałowy, czyli bieg o intensywności 95-100% tętna maksymalnego, przeplatany treningiem o intensywności około 65% tętna maksymalnego”. W dni, w które Eva nie chodzi na siłownię, robi to, co lubi najbardziej – spaceruje z psem Hugo. „Jest silny, a więc spacer z nim jest również intensywnym wysiłkiem. Poza tym do szybkiego marszu, co jakiś czas dołączam skłony”.

Joga na rozluźnienie
Po intensywnych ćwiczeniach, zwłaszcza po szybkim bieganiu, Evie doskwiera czasem ból napiętych mięśni. Znalazła jednak metodę na ich rozluźnienie. Ćwiczy ashtanga jogę. Ta dynamiczna forma jogi pomaga rozciągnąć mięśnie i dodatkowo wysmuklić sylwetkę. „Dwa razy w tygodniu ćwiczę jogę z trenerem, który ułożył dla mnie specjalny zestaw asan. Niektóre pozycje mnie denerwują, ale chodzi o to, aby dzięki koncentracji i odpowiedniemu oddychaniu wytrwać w nich. Dzięki jodze mogę całkowicie rozluźnić mięśnie, a także uwolnić się od złych emocji, których czasem nawet nie jestem świadoma” – dodaje.

Bieganie na problemy
Nie tylko joga pomaga aktorce w utrzymaniu dobrego nastroju. Najlepszą gwarancją świetnej kondycji i fantastycznego samopoczucia są intensywne ćwiczenia. W czasie uprawiania sportu organizm zaczyna produkować endorfiny, czyli tzw. hormony szczęścia, które poprawiają humor, dodają energii i neutralizują negatywne skutki obciążeń działających na mięśnie i stawy. „Jeśli masz silne ciało, psychicznie również czujesz się silniejsza. Czasem budzę się w złym nastroju, mam wrażenie, że nie mam na nic siły. Ale gdy kończę trening, zawsze czuję, że mogę przenosić góry. Zauważyłam, że kiedy nie wiem, jaką decyzję podjąć, mam jakiś poważny problem, rozpracowuję go właśnie podczas ćwiczeń – szczególnie w czasie biegania.” – zwierza się Eva. Kiedy jednak nadmiar obowiązków ją przytłacza, pomaga jej medytacja. „Gdy mam w życiu gorszy okres – a każdy z nas je miewa – medytuję codziennie” – wyznaje.

Uwielbiam pieczywo
Nie tylko ćwiczenia i umiejętność relaksowania się sprawiają, że Eva czuje się i wygląda wspaniale. Aktorka przyznaje, że choć nie jest na diecie, dużą wagę przywiązuje do tego co je i pije. „Wyeliminowałam z jadłospisu mięso, ale za to jem dużo ryb i ciemnego ryżu. Piję dużo wody. Uwielbiam jeść pieczywo. W restauracji ludzie zawsze się dziwią, kiedy je zamawiam. Najbardziej lubię razowe. Mam taką zasadę, że wolę ciemne jedzenie – unikam białego makaronu, białego ryżu i jasnego pieczywa”. Eva nie stroni jednak od deserów. „Lubię sama przygotowywać dla siebie czekoladowe przysmaki. Mam też ulubioną piekarnię obok domu, w której pieką przepyszne wegańskie ciasteczka. Uwielbiam je! Dużo ćwiczę, więc nie muszę się tak bardzo ograniczać” – uśmiecha się aktorka.

Eva Mendes, jedna z piękniejszych aktorek w Hollywood, wygląda fantastycznie, mimo, że nie odmawia sobie ani pieczywa, ani ulubionych wegańskich ciasteczek. Lubi czekoladowe desery, pod warunkiem, że sama je dla siebie przygotuje. „Dużo się ruszam, dlatego nie muszę sobie odmawiać tego, co lubię” – mówi.

Redakcja poleca

REKLAMA