Polki niestety jedynie w niewielkim procencie badają swoją płodność. A zdaniem lekarzy powinny to robić nawet 20-latki!
fot. Fotolia
Po co komu badanie płodności?
Aż 88% bezdzietnych Polek nigdy nie wykonało u siebie profilaktycznych badań płodności. W grupie tej dominują 30-latki odkładające macierzyństwo na później, np. z powodu kariery.
Polki za rzadko poddają się diagnostyce płodności, w efekcie czego u wielu z nich zbyt późno diagnozowana jest niepłodność - alarmują specjaliści. Tymczasem samo badanie to zwykłe pobranie krwi do analizy.
Profilaktyka badań płodności wśród Polek
Badania, które stwierdzają czy kobieta jest płodna czy nie wykonywane są dopiero w momencie, kiedy pojawiają się problemy z zajściem w ciążę.
Określanie poziomu hormonów LH, AMH, estradiolu i FSH ma za sobą zaledwie 6% Polek, z czego ponad 70% przyznało, że do diagnostyki skusiły je dopiero problemy z zajściem w ciążę.
Nie lepiej wygląda sytuacja ze świadomością. O tym, jakie badania należy wykonać, żeby zbadać swoją płodność wie zaledwie 11% Polek.
Kto powinien zrobić badanie płodności?
Badanie powinny wykonywać nawet 20-letnie dziewczyny, a bezwzględnie 30-latki odkładające macierzyństwo. Wczesne wykrycie problemów z płodnością, daje kobiecie szansę na podjęcie odpowiedniego leczenia.
Konieczność wykonania badania tyczy się również kobiet mających problemy w budowie anatomicznej i z zaburzeniami hormonalnymi oraz tych, które palą papierosy, mają nadwagę lub niedowagę oraz prowadzących stresujący tryb życia.
Na podstawie informacji prasowej Gynocentrum