Żony swoich sławnych mężów

Czy istnieje pojęcie „żony polityka”? A jeśli tak, to jaka jest definicja takiej osoby? Jaki musi mieć styl i image, jak się musi zachowywać i co robić, by być najlepszą „wizytówką” swego sławnego męża?
/ 22.05.2009 08:34
Czy istnieje pojęcie „żony polityka”? A jeśli tak, to jaka jest definicja takiej osoby? Jaki musi mieć styl i image, jak się musi zachowywać i co robić, by być najlepszą „wizytówką” swego sławnego męża?

Pojęcie wizytówki męża-polityka może być lekko krzywdzące, bo jest to uprzedmiotowienie kobiety i jej roli w małżeństwie. Jednak trzeba przyznać, że osobowość małżonki i przede wszystkim jej wizerunek jest pryzmatem, przez który postrzega się samego polityka, a samo bycie żonatym sprawia, że taki polityk ma lepsze notowania w rankingach popularności – żonę „wypada” po prostu mieć, a jeszcze częściej wypada się z nią pokazywać. Nierzadko więc wyglądem oraz odpowiednią etykietą taka kobieta musi „świecić” za męża przykładem, ale też nie może mieszać się do spraw wagi państwowej. Co nie znaczy, że każdej żonie taka rola odpowiada.

1. Carla Bruni
Żony swoich sławnych mężów
fot. grupieblog.com

Małżeństwo prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego  (tuż po rozwodzie z jego poprzednią partnerką – był już wtedy prezydentem Francji) z najpiękniejszą włoską modelką i piosenkarką pobudził ruch portali plotkarskich na długie tygodnie. Jest wyższa od swego męża i nieporównywalnie piękniejsza, a ubiera się zawsze gustownie i stosownie do sytuacji. Przeciwników politycznych Sarkozy'ego rozbraja urodą i nienagannymi manierami, będąc jakby ukrytą bronią prezydenta Francji. I nie zaszkodziły jej nawet nagie zdjęcia, które pojawiły się niegdyś na aukcji w Nowym Jorku, wręcz pomagały – w budowaniu wizerunku najbardziej pożądanej żony świata polityki. I przy okazji kreowaniu prezydenta jako mającego największego „farta” spośród innych polityków.

2. Maria Kaczyńska

Żony swoich sławnych mężów
fot. MWmedia

Żona prezydenta wpasowała się w swą rolę niemal „bezboleśnie” – oprócz wpadki z reklamówką na lotnisku i kilku innych  drobnych gaf z początków prezydentury jej męża, sprawia wrażenie osoby skromnej i mającej świetne poczucie humoru, ale nie wykazującej zbytniej aktywności w życiu publicznym – nie podjęła się na przykład, jak jej poprzedniczka, działalności charytatywnej, tak modnej funkcji wśród first ladies. Mimo to od czasu do czasu popiera akcje, które uważa za warte zainteresowania: wsparła swym głosem obronę Doliny Rospudy przez ekologów czy zgodziła się z z apelem Moniki Olejnik o nie wpisywaniu do konstytucji zmian antyaborcyjnych, co z kolei spotkało się z brakiem jakiejkolwiek reakcji – pozytywnej czy negatywnej – ze strony jej męża.

3. Małgorzata Tusk
Żony swoich sławnych mężów
fot. deser.pl

Żona naszego premiera praktycznie nie zaliczyła (jeszcze raczej nie zdążyła) żadnych wizerunkowych wpadek i jak na razie jedyne nowinki na jej temat, niepotwierdzone przez nią samą, pojawiają się tylko w prasie brukowej. Udzieliła kilku zaledwie wywiadów, podkreślając w nich przywiązanie do rodziny i szczególnie do męża, dla którego przeprowadziła się wraz z dziećmi z rodzinnego Sopotu do Warszawy. Mimo skończonej pięćdziesiątki wygląda i czuje się świetnie, a w wywiadach sprawia wrażenie „twardej” kobiety. Mięknie jednak w jednym momencie – gdy musi wsiąść do samolotu. Panicznie boi się latać, ale z racji bycia żoną polityka nie kaprysi i leci z mężem wszędzie tam, gdzie powinna się zjawić u boku premiera.

4. Jolanta Kwaśniewska
Żony swoich sławnych mężów
fot. MWmedia

Pierwsza dama stylu w Polsce jeszcze w 2003 roku potrafiła ubrać się w obcisłą, białą bluzkę, z której wyzierał biust, do którego z kolei zaglądał – przypadkiem czy nie – sam George Bush. Jej wpadki na początku pierwszej kadencji prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego były dość częste, ale nic dziwnego – była tak naprawdę 'pierwszą' pierwszą damą, która na własnej skórze musiała się przekonać, że bez porad sztabu stylistów nie będzie odpowiednią „oprawą” dla męża. Potrafiła jednak szybko uczyć się na błędach. Po etapie zbyt krótkich spódnic podczas oficjalnych spotkań z głowami państw i niezbyt twarzowych fryzur, dzisiaj Jolanta Kwaśniewska udziela rad na temat image'u oraz odpowiedniego zachowania w danej sytuacji i sama jest wzorem dla innych żon polityków. Klasa, opanowanie, nienaganny ubiór – żona byłego prezydenta sama stała się symbolem elegancji i ideału damy.

5. Nelli Rokita
Żony swoich sławnych mężów
fot. MWmedia

Kontrowersyjna żona jeszcze bardziej kontrowersyjnego polityka. Słynie z nietypowych kapeluszy, koronkowych rękawiczek i często sprzecznych ze sobą opinii, które wygłasza nad wyraz głośno i często w napastliwy sposób. Jej image nie wynika z konsekwentnej pracy fachowców od wizerunku, a jest raczej wypadkową jej przyzwyczajeń i swoistego poczucia niezależności. U jednych wzbudza niesmak, ale drugich fascynuje – nie wiadomo tylko, czym bardziej, czy świadomemu (lub nie?) kreowaniu się na „buntowniczkę z wyboru”, czy na komizm, jaki wzbudza swoim zachowaniem. Razem z mężem tworzą jednak najbardziej ekscentryczną parę polskiej sceny politycznej – zwracają na siebie uwagę, ale i politowanie, sympatię, śmiech, czyli uczucia skrajne, które dzisiaj jak najbardziej służą popularności.

6. Michelle Obama
Żony swoich sławnych mężów
fot. ianundercover.com

Żona Barracka Obamy, z zawodu prawniczka i od paru miesięcy first lady USA, wpadek miała kilka – m.in. rozwodziła się o nieświeżym zapachu z ust jej męża. Prędko zdała sobie jednak sprawę o faux pas, jakie popełniła, i od tego momentu stała się bardziej powściągliwa w szerzeniu tego typu uwag. Natomiast od samego początku bycia pierwszą damą kreuje swój nienaganny wizerunek świetnie dobranych zarówno do swej figury, wieku, jak i koloru skóry ubrań, co zaowocowało wyróznieniem Michelle Obamy przez „Vanity Fair”, a czytelnicy „Playboya” ogłosili ją najseksowniejszą damą światowej polityki. Dla niej samej jednak ważniejsza niż to, jak wygląda (choć może się tak nie wydawać) i jak ważną funkcję pełni, jest po prostu rodzina.

7. Veronica Lario
Żony swoich sławnych mężów
fot. sday.com

Piękna, choć już niemłoda, była aktorka i żona (póki co, sprawa rozwodowa, jaką wytoczyła mężowi, jest w toku) premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Rzadko pokazywała się publicznie u boku męża, odcinając się jakby od swej funkcji pierwszej damy, ale często wygłaszała opinie sprzeczne z poglądami jej męża. Stanowcza i dbająca o swoje dobre imię – gdy mąż podczas telewizyjnej gali pozwalał sobie na zbyt „bliskie” zachowanie wobec otaczających go kobiet, Lario wystosowała na łamach „La Republica” oficjalne żądanie o publiczne przeprosiny ze strony jej męża za incydent. Broni praw kobiet w polityce i stawiając m.in. Margaret Thatcher i Angelę Merkel za wzory polityków w dzisiejszym świecie, nie stawiając obok nich w rzędzie – nieprzypadkowo zresztą – własnego męża.

Magdalena Mania

Redakcja poleca

REKLAMA