1
z
4
fot. Radek Polak/AF PHOTO
Życie profesora Władysława Bartoszewskiego nadaje się na film sensacyjny. Więzień Oświęcimia, oficer AK, przez władze PRL skazany za szpiegostwo. „Po prostu starałem się być porządnym człowiekiem”, mówi skromnie.
2
z
4
fot. Radek Polak/AF PHOTO
Z żoną Zofią, polonistką, mieszka od 40 lat na Mokotowie. Skromne mieszkanie, dużo książek. Nie dorobił się bogactw. „Nie mam nawet złotego zegarka”, uśmiecha się. Ale na ścianie zdjęcia z bogatego życia – na jednym całuje Jana Nowaka-Jeziorańskiego w głowę.
3
z
4
fot. Radek Polak/AF PHOTO
Politykiem zostaje w wieku, gdy inni kończą karierę. Ma 68 lat, kiedy Tadeusz Mazowiecki przy herbacie oznajmia: „Musisz objąć ambasadę w Wiedniu”. „A czy ja się na tym znam?”, pyta zaskoczony Bartoszewski.
4
z
4
fot. Radek Polak/AF PHOTO
W stalinowskim więzieniu Bartoszewski siedzi razem z przeorem z Jasnej Góry i skazanym na śmierć esesmanem. Gdy ojciec z hitlerowcem grają w szachy – on tłumaczy rozmowę. Szkoła życia. Szkoła dyplomacji.