Rock and roll, szybkie samochody i coraz młodsze partnerki – oto (jakże miło brzmiąca dla każdego faceta!) recepta na zachowanie młodości, lansowana od lat przez najpopularniejszego prezentera stacji TVN. Kuba Wojewódzki – jak żaden inny polski celebryta – udowodnił też, że wcale nie trzeba być hollywoodzkim gwiazdorem, aby z sukcesem pozować na playboya. I to nawet wtedy, gdy nie ma się klasycznej urody amanta. Jak widać, czasem psyche ważniejsza jest niż fizis. Ale – nie oszukujmy się! – to, że dobijający powoli do pięćdziesiątki Kuba Wojewódzki nadal prezentuje się jak trzydziestolatek, też na pewno ułatwia mu kolejne miłosne podboje...
1
z
6
fot. ONS (2)
Grażyna Torbicka
W przypadku gwiazdy TVP aż ciśnie się na usta powiedzenie: „Jaka matka, taka córka!”. Krystyna Loska, mama Grażyny, począwszy od lat 60., przez prawie trzy dekady była najpopularniejszą polską spikerką, a zarazem kobietą cieszącą się opinią niestarzejącej się piękności. Nawet dziś wciąż zachwyca urodą! I wszystko wskazuje na to, że Grażyna Torbicka odziedziczyła po niej ów magiczny gen. Choć od chwili, kiedy jako 24-latka zadebiutowała w telewizji u boku Włodzimierza Szaranowicza w „Sportowej niedzieli”, mija 30 lat (!), to prezenterka wciąż wygląda jak tamtego dnia i nadal ma ów dziewczęcy wdzięk oraz młodzieńczy błysk w oku, który zjednał jej sympatię milionów widzów.
W przypadku gwiazdy TVP aż ciśnie się na usta powiedzenie: „Jaka matka, taka córka!”. Krystyna Loska, mama Grażyny, począwszy od lat 60., przez prawie trzy dekady była najpopularniejszą polską spikerką, a zarazem kobietą cieszącą się opinią niestarzejącej się piękności. Nawet dziś wciąż zachwyca urodą! I wszystko wskazuje na to, że Grażyna Torbicka odziedziczyła po niej ów magiczny gen. Choć od chwili, kiedy jako 24-latka zadebiutowała w telewizji u boku Włodzimierza Szaranowicza w „Sportowej niedzieli”, mija 30 lat (!), to prezenterka wciąż wygląda jak tamtego dnia i nadal ma ów dziewczęcy wdzięk oraz młodzieńczy błysk w oku, który zjednał jej sympatię milionów widzów.
2
z
6
fot. ONS, <a href=http://www.bew.com.pl target=_blank>BE&W</a>
Brad Pitt
Kto bał się, że związek z Angeliną Jolie i to, że został ojcem szóstki dzieci, sprawią, że najprzystojniejszy aktor świata „statusieje” (czytaj: wyrośnie mu piwny brzuch oraz spory męski biust), ten nie miał racji. 49-letni Brad Pitt prezentuje się dokładnie tak jak wtedy, gdy był mężem Jennifer Aniston, która – jak wiadomo – dzieci lubiła oglądać jedynie w telewizji. I choć o wciąż młodzieńczej urodzie Brada krążą różne plotki (podobno gwiazdor nie unika gabinetów piękności), to liczy się efekt końcowy. A ten, przyznacie, jest imponujący!
Kto bał się, że związek z Angeliną Jolie i to, że został ojcem szóstki dzieci, sprawią, że najprzystojniejszy aktor świata „statusieje” (czytaj: wyrośnie mu piwny brzuch oraz spory męski biust), ten nie miał racji. 49-letni Brad Pitt prezentuje się dokładnie tak jak wtedy, gdy był mężem Jennifer Aniston, która – jak wiadomo – dzieci lubiła oglądać jedynie w telewizji. I choć o wciąż młodzieńczej urodzie Brada krążą różne plotki (podobno gwiazdor nie unika gabinetów piękności), to liczy się efekt końcowy. A ten, przyznacie, jest imponujący!
3
z
6
fot. ONS (2)
Agata Młynarska
Edyta Bartosiewicz śpiewała kiedyś: „Gdy do przodu zegar rwie, (...) wskazówkę ujmij w dłoń i cała wstecz!”. Prezenterka Polsatu słowa tej piosenki potraktowała poważnie i przez ostatnich kilka lat nie tylko się nie zestarzała, ale wręcz odmłodniała. Dodatkowo Agata Młynarska zmieniła swój styl. W czasach gdy wspierała dzielnie Jurka Owsiaka i jego Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, ubierała się niczym harcerka. Dziś jest seksowną i stylową kobietą, jedną z najbardziej atrakcyjnych w polskich mediach. Ot, taka mała metamorfoza!
Edyta Bartosiewicz śpiewała kiedyś: „Gdy do przodu zegar rwie, (...) wskazówkę ujmij w dłoń i cała wstecz!”. Prezenterka Polsatu słowa tej piosenki potraktowała poważnie i przez ostatnich kilka lat nie tylko się nie zestarzała, ale wręcz odmłodniała. Dodatkowo Agata Młynarska zmieniła swój styl. W czasach gdy wspierała dzielnie Jurka Owsiaka i jego Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, ubierała się niczym harcerka. Dziś jest seksowną i stylową kobietą, jedną z najbardziej atrakcyjnych w polskich mediach. Ot, taka mała metamorfoza!
4
z
6
fot. ONS (2)
Tom Cruise
Kiedy pojawił się na premierze najnowszej części „Mission: Impossible”, w prasie i internecie zawrzało. „Zawarł pakt
z diabłem albo z... botoksem”, podsumował rewelacyjny wygląd 50-letniego aktora popularny portal plotkarski Just Jared. Sam Tom Cruise pytany przez wścibskie dziennikarki, jak to robi, że wciąż prezentuje się jak trzydziestolatek (i ma jego kondycję!), odpowiedział krótko: „Kompletnie nic”. Wiadomo jednak, że Tom od lat codziennie przez godzinę biega i trenuje na siłowni. Oczywiście nie tłumaczy to faktu, że na jego twarzy trudno znaleźć jakiekolwiek oznaki starzenia się. Ta zagadka pozostanie słodką tajemnicą Cruise’a. I (zapewne) jego chirurga plastycznego.
Kiedy pojawił się na premierze najnowszej części „Mission: Impossible”, w prasie i internecie zawrzało. „Zawarł pakt
z diabłem albo z... botoksem”, podsumował rewelacyjny wygląd 50-letniego aktora popularny portal plotkarski Just Jared. Sam Tom Cruise pytany przez wścibskie dziennikarki, jak to robi, że wciąż prezentuje się jak trzydziestolatek (i ma jego kondycję!), odpowiedział krótko: „Kompletnie nic”. Wiadomo jednak, że Tom od lat codziennie przez godzinę biega i trenuje na siłowni. Oczywiście nie tłumaczy to faktu, że na jego twarzy trudno znaleźć jakiekolwiek oznaki starzenia się. Ta zagadka pozostanie słodką tajemnicą Cruise’a. I (zapewne) jego chirurga plastycznego.
5
z
6
fot. ONS (2)
Beata Kozidrak
Niebezpiecznie być fanem wokalistki Bajmu. Dlaczego? „Moi fani się starzeją, a ja nie. Może to przechodzi na nich?”, stwierdziła beztrosko Beata Kozidrak w jednym z ostatnich wywiadów. I choć w żeńskiej części swojego fan clubu zapewne wzbudziła tymi słowami nieco popłochu, to nie sposób nie przyznać jej racji. Faktycznie od połowy lat 80. (kiedy to zmieniła kolor włosów na blond) Beata Kozidrak się nie starzeje – całkiem tak jak jej pochodzące z tamtego okresu hity, którymi zachwycają się kolejne pokolenia słuchaczy. Widać na pytanie: „Co mi, Panie, dasz?”, Beata otrzymała odpowiedź: „Talent i wiecznie młodą twarz”. Tylko pozazdrościć!
Niebezpiecznie być fanem wokalistki Bajmu. Dlaczego? „Moi fani się starzeją, a ja nie. Może to przechodzi na nich?”, stwierdziła beztrosko Beata Kozidrak w jednym z ostatnich wywiadów. I choć w żeńskiej części swojego fan clubu zapewne wzbudziła tymi słowami nieco popłochu, to nie sposób nie przyznać jej racji. Faktycznie od połowy lat 80. (kiedy to zmieniła kolor włosów na blond) Beata Kozidrak się nie starzeje – całkiem tak jak jej pochodzące z tamtego okresu hity, którymi zachwycają się kolejne pokolenia słuchaczy. Widać na pytanie: „Co mi, Panie, dasz?”, Beata otrzymała odpowiedź: „Talent i wiecznie młodą twarz”. Tylko pozazdrościć!
6
z
6
fot. ONS (2)
Jane Fonda
Jest bez dwóch zdań najseksowniejszą 75-latką świata! I nie bez powodu zaczęliśmy od podkreślenia jej seksapilu, bo to właśnie udane życie erotyczne Jane zawsze wymienia jako klucz do sekretu swojej wiecznej młodości. Oczywiście klucz kluczem, ale swoje trzy grosze do fenomenalnego wyglądu gwiazdy dołożyli też chirurdzy plastyczni. W odróżnieniu jednak od innych gwiazd, które na hasło „botoks” robią wielkie oczy ze zdziwienia, Jane Fonda przyznaje otwarcie, że to i owo sobie odświeżyła. Zrobiła to jednak z umiarem i rozsądkiem gwarantującym, że efekt będzie równie spektakularny, co estetyczny, a ona sama nie zamieni się jak co poniektóre straszydła z Hollywood w nadprogramowego członka „Rodziny Adamsów”. I za to należą jej się dodatkowe oklaski. Tak trzymać, Jane!
Jest bez dwóch zdań najseksowniejszą 75-latką świata! I nie bez powodu zaczęliśmy od podkreślenia jej seksapilu, bo to właśnie udane życie erotyczne Jane zawsze wymienia jako klucz do sekretu swojej wiecznej młodości. Oczywiście klucz kluczem, ale swoje trzy grosze do fenomenalnego wyglądu gwiazdy dołożyli też chirurdzy plastyczni. W odróżnieniu jednak od innych gwiazd, które na hasło „botoks” robią wielkie oczy ze zdziwienia, Jane Fonda przyznaje otwarcie, że to i owo sobie odświeżyła. Zrobiła to jednak z umiarem i rozsądkiem gwarantującym, że efekt będzie równie spektakularny, co estetyczny, a ona sama nie zamieni się jak co poniektóre straszydła z Hollywood w nadprogramowego członka „Rodziny Adamsów”. I za to należą jej się dodatkowe oklaski. Tak trzymać, Jane!