Miały być dwa hity serialowe, wyszedł jeden – w jesiennej ramówce TVN znajdzie się kontynuacja serialu „Usta, usta”, zaś wielkomiejska opowieść o ambitnych i seksualnie wyzwolonych czterech przyjaciółkach nie doczeka się drugiego sezonu.
„Klub Szalonych Dziewic” nie wypalił mimo pokładanych w nim nadziei. Polska adaptacja holenderskiego „Rozengeur & Wodka Lime” według przedstawicielstwa stacji okazał się zbyt odważną produkcją jak na polskie warunki:
Podjęliśmy ryzyko realizacji bardzo nowoczesnego serialu wiedząc, że będziemy przecierać telewizyjne szlaki na polskim rynku serialowym – pisze TVN w swoim oświadczeniu. Przed TVN stało trudne zadanie adaptacji formatu holenderskiego i postaci zbudowanych w tamtej kulturze i mentalności na rynek polski. Dzisiaj wiemy, że historia i bohaterki były zbyt odważne, dlatego właśnie drugiej serii nie będzie.
Nie pomogły piękne i zdolne aktorki, nie dali rady seksowni panowie. Oglądalność serialu od początku oscylowała na poziomie 2,07 mln widzów, co dało kanałowi 14,68 proc. udziału w przedziale wiekowym 16-49 lat (dane za Wirtualnemedia.pl). Rok wcześniej TVN w tym paśmie miał o 250 tys. oglądających więcej. Serial przegrał także z nadawanymi w tym samym czasie sitcomami w Polsacie i TVP2.
Według internautów fabuła okazała się nudna, bez polotu, a nawet irytująca, podobnie zresztą jak kreacje postaci, które ją współtworzyły. Prawdziwszą wersję wyzwolonych 30-latek można według nich znaleźć prędzej na ulicy niż na kanale TVN-u. Co teraz z obsadą serialu, któremu wróżono kilka sezonów? Kolejny angaż znajdzie na pewno Filip Bobek, który pojawi się teraz w polsatowskim serialu „Hotel 52”. A reszta? Musi sobie radzić sama albo czekać na plany w związku z jesienną ramówką TVN-u, która jak na razie owiana jest gęstą tajemnicą.
Jeśli zaś chodzi o serial „Usta, usta”, to także nie osiągnął zamierzonych wyników popularności – podobnie jak „KSD” oglądało go ok. 2 mln widzów, ale zewsząd dochodziły głosy o sympatii dla bliższej Polakom tematyki tego serialu, zabawnych i poważnych perypetii miłosnych i życiowych, niż w przypadku seksownych, warszawskich emancypantek. 18 czerwca ruszyły zdjęcia do trzeciej serii – będziecie oglądać?
Jeden strzał z dwóch – czyżby TVN tracił nosa do dobrych produkcji?
Fot. MWmedia
Magdalena Mania