Karolina Malinowska: A to kobieta piękna, miła, mądra i... dobrze ubrana. Zawsze.
Joanna Horodyńska: Jej styl jest nonszalancki i tym samym niewymuszony. Wygląda to tak: Magda wstaje rano, bierze pierwsze z brzegu rzeczy, niespecjalnie się nad ich komponowaniem zastanawia, a i tak wszystko do siebie pasuje. Z tym się chyba człowiek rodzi...
Karolina Malinowska: I niedługo też rodzi :-) Przyszłej mamie życzymy wszystkiego, co najlepsze, i czekamy na więcej, więcej, więcej stylowych prezentacji. Kluczem do takiego wizerunku są rozważne zakupy. Brawo!
1
z
4
fot. KAPIF
HANNA I TOMASZ LISOWIE
Karolina Malinowska: A tu mamy przykład stylowej (mowa tylko o ubraniach!) pary. Trzeba przyznać, że Lisowie zawsze wyglądają perfekcyjnie.
Joanna Horodyńska: Styl Hanny od lat się nie zmienia. Elegancja komponuje się idealnie z jej urodą, charakterem i zawodem. Dodatkowym atutem jest fakt, że Hanna wie, jaki fason pasuje do jej figury.
Karolina Malinowska: W wyglądzie pana Tomasza też podoba mi się wszystko. No, prawie... Właśnie zauważyłam, że ma garnitur na trzy guziki. I co ja mam teraz zrobić?
Joanna Horodyńska: Wziąć na wstrzymanie, głęboko oddychać, wypić melisę...
Karolina Malinowska: OK. Już mi lepiej.
Karolina Malinowska: A tu mamy przykład stylowej (mowa tylko o ubraniach!) pary. Trzeba przyznać, że Lisowie zawsze wyglądają perfekcyjnie.
Joanna Horodyńska: Styl Hanny od lat się nie zmienia. Elegancja komponuje się idealnie z jej urodą, charakterem i zawodem. Dodatkowym atutem jest fakt, że Hanna wie, jaki fason pasuje do jej figury.
Karolina Malinowska: W wyglądzie pana Tomasza też podoba mi się wszystko. No, prawie... Właśnie zauważyłam, że ma garnitur na trzy guziki. I co ja mam teraz zrobić?
Joanna Horodyńska: Wziąć na wstrzymanie, głęboko oddychać, wypić melisę...
Karolina Malinowska: OK. Już mi lepiej.
2
z
4
fot. STUDIO 69
ANETA ZAJĄC I MIKOŁAJ KRAWCZYK
Karolina Malinowska: Drugiej takiej dwójki ze świecą szukać. Na szczęście.
Joanna Horodyńska: Księżniczka na ziarnku grochu i Święty Mikołaj długo chyba myśleli nad wspólną koncepcją stroju. Choć buty Mikołaja to był raczej wybór spontaniczny.
Karolina Malinowska: Albo się nad tym długo zastanawiali, albo wręcz przeciwnie :-) W 2009 roku życzę obojgu wspaniałej kariery i jeszcze wspanialszej garderoby. Nie wiem tylko, co będzie trudniej osiągnąć.
Joanna Horodyńska: A czy ten Święty Mikołaj rozdaje jakieś prezenty? Na przykład instrukcję obsługi, jak ubrać się z nutą modowego dramatyzmu i wyglądać koszmarnie? Uf, mam nadzieję, że nie.
Karolina Malinowska: Drugiej takiej dwójki ze świecą szukać. Na szczęście.
Joanna Horodyńska: Księżniczka na ziarnku grochu i Święty Mikołaj długo chyba myśleli nad wspólną koncepcją stroju. Choć buty Mikołaja to był raczej wybór spontaniczny.
Karolina Malinowska: Albo się nad tym długo zastanawiali, albo wręcz przeciwnie :-) W 2009 roku życzę obojgu wspaniałej kariery i jeszcze wspanialszej garderoby. Nie wiem tylko, co będzie trudniej osiągnąć.
Joanna Horodyńska: A czy ten Święty Mikołaj rozdaje jakieś prezenty? Na przykład instrukcję obsługi, jak ubrać się z nutą modowego dramatyzmu i wyglądać koszmarnie? Uf, mam nadzieję, że nie.
3
z
4
fot. STUDIO 69
ANNA SAMUSIONEK
Joanna Horodyńska: Oj, Anno. Nigdy nie zauważyłam u ciebie odpowiednio dobranego stroju. Cały rok modowych wpadek i żadnych prób reanimacji. Pokazałaś, że odpowiedni wygląd nie leży w zakresie twoich zainteresowań. To taki krótki list do Anny.
Karolina Malinowska: Ania Samusionek ma swój niepowtarzalny i niepodważalny styl. Może ona wyprzedza trendy tak bardzo, że twoje modowe obycie nie wystarcza, żeby to zauważyć?
Joanna Horodyńska: Hm. I tu mnie zaskoczyłaś. Może masz rację? Chyba pójdę do biblioteki i poczytam trochę na temat historii mody. Myślisz, że znajdę jakieś odnośniki do stylu Ani?
Karolina Malinowska: Pod hasłem „moda offowa”. Nie ma co, ona się nigdy nie zmieni.
Joanna Horodyńska: Oj, Anno. Nigdy nie zauważyłam u ciebie odpowiednio dobranego stroju. Cały rok modowych wpadek i żadnych prób reanimacji. Pokazałaś, że odpowiedni wygląd nie leży w zakresie twoich zainteresowań. To taki krótki list do Anny.
Karolina Malinowska: Ania Samusionek ma swój niepowtarzalny i niepodważalny styl. Może ona wyprzedza trendy tak bardzo, że twoje modowe obycie nie wystarcza, żeby to zauważyć?
Joanna Horodyńska: Hm. I tu mnie zaskoczyłaś. Może masz rację? Chyba pójdę do biblioteki i poczytam trochę na temat historii mody. Myślisz, że znajdę jakieś odnośniki do stylu Ani?
Karolina Malinowska: Pod hasłem „moda offowa”. Nie ma co, ona się nigdy nie zmieni.
4
z
4
fot. ONS
JOLA RUTOWICZ
Karolina Malinowska: Wcale się nie dziwię, że panna Jolanta przyszła na imprezę z ochroniarzem – w końcu niektóre ptaki można odstrzeliwać.
Joanna Horodyńska: Jola jest mistrzynią kiczu, stoi na piedestale bezguścia i nikt jej, na razie, stamtąd nie zrzuci. Chociaż... nigdy nie wiadomo, co przyniesie nowy rok. A czarna zasłona co tam robi, nie wiesz?
Karolina Malinowska: Według mnie miała być eleganckim elementem sukienki, chyba jedynym. Kończmy, Aśka, nie ma o czym gadać. Jola powinna się czuć zaszczycona, że cokolwiek o niej napisałyśmy.
Joanna Horodyńska: To prawda. Nawet gdybyśmy bardzo chciały, to i tak z jej wyczucia trendów nic nie będzie. To przykre, ale płakać nie będę.
Karolina Malinowska: Wcale się nie dziwię, że panna Jolanta przyszła na imprezę z ochroniarzem – w końcu niektóre ptaki można odstrzeliwać.
Joanna Horodyńska: Jola jest mistrzynią kiczu, stoi na piedestale bezguścia i nikt jej, na razie, stamtąd nie zrzuci. Chociaż... nigdy nie wiadomo, co przyniesie nowy rok. A czarna zasłona co tam robi, nie wiesz?
Karolina Malinowska: Według mnie miała być eleganckim elementem sukienki, chyba jedynym. Kończmy, Aśka, nie ma o czym gadać. Jola powinna się czuć zaszczycona, że cokolwiek o niej napisałyśmy.
Joanna Horodyńska: To prawda. Nawet gdybyśmy bardzo chciały, to i tak z jej wyczucia trendów nic nie będzie. To przykre, ale płakać nie będę.