Ricky Martin

Nie chce już być najpopularniejszy. Nie chce już być najprzystojniejszy. Zapewnia, że zrozumiał, iż inni ludzie są ważniejsi niż on sam.
/ 16.03.2006 16:57
Naszej dziennikarce opowiedział o swojej nieszczęśliwej miłości i fundacji, którą założył, aby pomagać tym, którzy są w potrzebie. "Kiedy byłem nastolatkiem, miałem wrażenie, że wszyscy są tylko po to, aby spełniać moje zachcianki. Jeśli o trzeciej nad ranem miałem ochotę na lody z różowymi bananami, nie było możliwości, żebym ich nie dostał" – wspominał w jednym z telewizyjnych wywiadów Ricky Martin. Taki był 20 lat temu, kiedy zaczął występować w boysbandzie Menudo. Dziś Ricky ma 34 lata i właśnie nagrał kolejną płytę. Ciekawe, czy nadal jest rozkapryszonym facetem, który na wszystko sobie pozwala – zastanawiałam się, idąc na spotkanie z gwiazdorem krętymi korytarzami paryskiego hotelu. Początek był obiecujący. „Czuję się tak, jakbyśmy znali się bardzo długo. Ale to dobrze, lepiej nam się będzie rozmawiało”, oświadczył Ricky i rozsiadł się w fotelu. A potem to on zaczął wywiad ze mną.

Ricky Martin: Jak tam pogoda w Warszawie?
Iza Bartosz: Zimno.

Wiesz, że byłem u was w zeszłym roku? Było super. Wcześniej nasłuchałem się, że polska publiczność jest naprawdę niezwykła. Byłem ciekaw, czy tak jest naprawdę i było lepiej, niż się spodziewałem. Może w kwietniu znowu przyjadę z koncertami. Bardzo bym chciał. Ale właśnie, słuchałaś mojej nowej płyty?
– Tak.

I co?
– Dwa pierwsze utwory skojarzyły mi się troszeczkę z Simple Minds i może nawet z Peterem Gabrielem...
Naprawdę?! (Ricky klęka i składa ręce). Dzięki ci, dzięki. Właśnie o to mi chodziło. Dużo słuchałem takiej muzyki i to chciałem uzyskać.

– Zawsze tak bardzo przejmujesz się tym, co inni mówią o Twojej muzyce?
No pewnie! Sama to zrozumiesz, kiedy opowiem ci, jak ta płyta powstawała. Po ostatnim albumie obiecałem sobie, że nie będę się spieszył. Byłem zmęczony... „Jak ty żyjesz, stary, co ty ze sobą robisz?”, pytałem sam siebie. Nie mogłem wyzbyć się chęci bycia najlepszym, najsławniejszym, najprzystojniejszym. Efekt tego myślenia był taki, że zacząłem czuć się jak automat.

– I pojechałeś na długie wakacje.
Odpoczywałem i rozmyślałem. Potem zacząłem dużo podróżować. Pojechałem do Egiptu, Nepalu, Brazylii. Chłonąłem wszystko, co działo się wokół mnie, rozmawiałem z ludźmi i przede wszystkim słuchałem ich muzyki.

– Czego szukałeś?
Czułem, że staję się innym człowiekiem, że dawnego Ricky’ego Martina już nie ma i cieszyłem się z tego. A potem, już w Ameryce, odwiedzałem kluby, rozmawiałem z Dj-ami i pytałem, czego lubią słuchać, co najchętniej puszczają. Kiedy nagrałem jedną z pierwszych piosenek, zaniosłem im płytę do klubu. Nie wiedzieli, że to moje. Poprosiłem: „Puśćcie to, zobaczymy, czy się spodoba” i z radością zobaczyłem, że ludzie przestali zamawiać drinki. Zaczęli tańczyć.

– Dlaczego zatytułowałeś płytę „Life”?
Życie to słowo, które zawiera w sobie wszystko, co najważniejsze: promienie słońca zaglądające do mojej sypialni w Miami, spacery w parku, rozmowy z ludźmi. Zrozumiałem, że to, co najważniejsze, jest bardzo proste.

– Podróże natchnęły Cię do założenia Ricky Martin Foundation?
Tę organizację założyłem już wcześniej. Pewnego dnia, oglądając telewizję, usłyszałem, że na świecie żyje 200 milionów dzieci, które cierpią straszną biedę. Potrafisz wyobrazić sobie tak przerażającą liczbę?! Pomyślałem, że nie mogę nadal siedzieć bezczynnie i nic nie robić.

– Odwiedzasz ofiary tsunami, huraganu Katrina, fundujesz domy, szkoły.
I zawsze po takich spotkaniach jestem wściekły. Nie mogę zrozumieć, dlaczego los może być taki niesprawiedliwy.

– To prawda, że adoptowałeś trzy dziewczynki z Indii?
Tylko zaopiekowałem się nimi, bo adopcja w Indiach jest nielegalna. Pracownicy mojej fundacji znaleźli na ulicy trzy dziewczynki: siedmio-, dziewięcio- i jedenastoletnią. Staramy się je wychować. Dbamy o ich ubranie, jedzenie, edukację.

– Znajdujesz czas dla samego siebie?
Kiedyś postanowiłem, że każdego dnia znajdę co najmniej kilkadziesiąt minut, kiedy będę sam ze sobą. Wtedy ćwiczę jogę, medytuję, w samotności słucham muzyki, rozmyślam. Potrzebne jest mi to do życia, jak tlen.

– Wiadomo, że na scenie dajesz z siebie wszystko. Pracujesz już nad kondycją fizyczną?
Uprawiam brazylijską sztukę walki, capoeirę. To połączenie agresji i tanecznego rytmu. Dlatego tak bardzo to lubię.

– To prawda, że to Twoja mama nauczyła Cię słuchać muzyki?
Nie tylko słuchać, ale i czuć. Kiedy byłem dzieciakiem, uważałem, że liczy się tylko muzyka amerykańska. Mama kazała mi słuchać muzyki latynoskiej, rozsmakowywać się w niej. To ona także namówiła mnie, żebym nie rezygnował z występów na scenie. Kiedy jestem zmęczony, ona potrafi obudzić we mnie siłę.

– Gdzie teraz jest Twój dom?
Ciągle w Puerto Rico. Kiedy tam wracam, czuję się jak dziecko. Mam też piękny dom w Miami, położony na plaży. Często spaceruję brzegiem oceanu wraz z moimi pięcioma psami.

– Kiedyś grałeś na Broadwayu. Nie chciałbyś jeszcze wrócić do teatru?
Często o tym myślę. Szczerze mówiąc, noszę się z zamiarem napisania scenariusza do jakiegoś musicalu. Myślę, że miałbym ciekawe rzeczy do przekazania. Ale niczego nie planuję. Tylko marzę.

– O czym?
O łodzi podwodnej. To żart. A tak poważnie to marzę, żeby kiedyś powspinać się w Himalajach. To musi być niesamowite przeżycie.

– Myślałam, że raczej marzysz o rodzinie.
Przecież mam rodzinę.

– Nie masz żony i dzieci. Chyba że nie dotarły do mnie jakieś ważne informacje na Twój temat?
Nadal jestem singlem. I dobrze mi z tym. Myślę, że to się szybko nie zmieni.

– Nie denerwują Cię plotki na Twój temat? Na przykład te, że nie lubisz kobiet?
Sama mówisz, że to plotki! Poza tym jeszcze sześć miesięcy temu miałem dziewczynę. Byliśmy razem trzy lata. W końcu jednak zdecydowaliśmy o rozstaniu. Minione miesiące nie były dla mnie łatwe. Musiałem sobie wszystko poukładać. Ale teraz już jest dobrze. Dzwonimy do siebie, piszemy. Rozstaliśmy się w przyjaźni.

– Często myślisz o tym, co było?
Nie. Staram się nie rozpamiętywać niczego. Jeśli za bardzo żyjesz przeszłością, teraźniejszość traci smak. To, co za mną, jest już nieistotne. To, co przede mną, jeszcze nieznane. Najważniejsze jest to, co mam teraz. Wiem, że to brzmi bardzo prosto. Wcielenie tego w życie jest jednak bardzo trudne.

Rozmawiała Iza Bartosz8
18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
Rabat do -25% na produkty Clarins!
Rabat do -25% na produkty Clarins!
Rabat -20% przy zakupach produ... więcej»
Kod rabatowy:CLARINS2024
Zobacz
+
Rabat do -25% na produkty Clarins!
Online

Rabat -20% przy zakupach produktów za min. 99 zł. Rabat -25% przy zakupach za min. 299 zł. Rabat nalicza się po wpisaniu kodu promocyjnego: CLARINS2024. Rabat nie dotyczy produktów z linii Precious. Kod promocyjny działa do 25.04.2024 do godz. 7:00. Szczegóły na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:CLARINS2024
Zobacz
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Moda ORSAY oferuje każdej kobi... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA
Zobacz
+
Dodatkowe -20% na cały asortyment
Online
Stacjonarnie

Moda ORSAY oferuje każdej kobiecie możliwość poczucia się sobą niezależnie od sytuacji, nastroju czy rozmiaru ubrania. Skorzystaj z dodatkowej 20% zniżki na wszystko w sklepach stacjonarnych i na orsay.pl. Zniżka nie dotyczy bonów podarunkowych. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA
Zobacz
-20% na wybrane produkty
-20% na wybrane produkty
Rabat 20% na produkty do pielę... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO
Zobacz
+
-20% na wybrane produkty
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na produkty do pielęgnacji twarzy skłonnej do niedoskonałości. Oferta obejmuje wybrane produkty z linii Calendula, Clearly Corrective oraz Anti-Blemish. Rabat dostępny w sklepach stacjonarnych i na kiehls.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO
Zobacz
-20% na wszystko
-20% na wszystko
Rabat 20% na cały asortyment d... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA20
Zobacz
+
-20% na wszystko
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na cały asortyment dostępny na naoko-store.pl, w butiku w Poznaniu (Posnania),  Warszawie (Elektrownia Powiśle) oraz Łodzi (Manufaktura). Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA20
Zobacz
Do -40% na najlepsze marki sportowe!
Do -40% na najlepsze marki sportowe!
Rabat do 40% na sprzęt, odzież... więcej»
Kod rabatowy:SPORT
Zobacz
+
Do -40% na najlepsze marki sportowe!
Online
Stacjonarnie

Rabat do 40% na sprzęt, odzież i akcesoria sportowe dostępny w sklepie stacjonarnym i na Sportano.pl. Szczegóły w sklepie i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SPORT
Zobacz
-30% na wszystko
-30% na wszystko
Rabat -30% na cały asortyment,... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO30
Zobacz
+
-30% na wszystko
Online

Rabat -30% na cały asortyment, również produkty przecenione. Kupuj na www.gap.pl. Szczegóły na stronie.  

Najniższa cena produktu ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 239 zł.  

Cena produktu po zastosowaniu rabatu – 167,30 zł

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO30
Zobacz
REKLAMA