Penélope Cruz

03_penelope_par_02.jpg fot. <a href="http://www.bew.com.pl" target=_blank">BE&W</a>
Zagrała w erotycznym klipie swojego brata. Czy kontrowersyjna rola wpłynie na jej karierę w Hollywood?
/ 14.01.2008 08:44
03_penelope_par_02.jpg fot. <a href="http://www.bew.com.pl" target=_blank">BE&W</a>
Penélope Cruz (34) od lat stara się promować swoje młodsze rodzeństwo.

To za jej namową młodsza siostra Monica (30) przerwała naukę w szkole tańca oraz zerwała kontrakt ze światowej sławy zespołem tanecznym Joaquína Cortésa, aby rozpocząć karierę filmową. Z początku reżyserzy nie zarzucili jej ofertami i Monica zmuszona była przez kilka sezonów zadowolić się jedynie rolą w telewizyjnym serialu „Un Paso Adelante”. Penélope jednak o niej nie zapomniała. Kilka miesięcy temu udało się jej zaprotegować siostrę reżyserowi zapowiadającego się na hit tej wiosny obrazu „Asterix na Olimpiadzie” i tym samym otworzyć jej drzwi do prawdziwej kariery.

Teraz przyszła pora na pomoc bratu, popowemu muzykowi. Obie siostry wystąpiły w teledysku Eduarda Cruza „Cosas Que Contar”. Zagrały aktorki dubbingujące film erotyczny, które później same odgrywają gorącą scenę. W klipie Penélope i Monica skąpo ubrane tańczą u boku brata przy basenie, a w jednej ze scen zmysłowo się całują. Rola starszej siostry Cruz wzbudziła kontrowersje w Hollywood. „To nie było mądre posunięcie” – komentuje Adam Weiss, krytyk filmowy stacji Fox News. „Do tej pory uważano ją za aktorkę z klasą, damę. To, co zrobiła, kojarzy się bardziej z pseudo-gwiazdkami pokroju Paris Hilton. Teraz Penélope musi odzyskać stracone punkty. Z jej talentem i urodą nie powinno to być trudne” – mówi Weiss. Z kolei spece od muzyki twierdzą, że nawet golizna jego sióstr nie uczyni z Eduarda idola. Talentem daleko mu nie tylko do Santany, ale nawet do... Enrique Iglesiasa.

(AR)

Redakcja poleca

REKLAMA