5 kwietnia 2021 roku odeszła legenda polskiej muzyki, Krzysztof Krawczyk. O śmierci wokalisty poinformował jego menadżer. W żałobie pogrążyła się cała Polska, bo do przebojów Krawczyka bawili się i młodzi i starzy.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka
W ostatnim czasie muzyk zmagał się z problemami zdrowotnymi, które pogłębiło zakażenie się Covid-19. Krzysztof Krawczyk trafił do szpitala, gdzie po 2 tyg. pokonał infekcję i wrócił do domu. W Wielką Sobotę artysta dziękował za modlitwę i życzenia powrotu do zdrowia. Na swoim koncie na Facebooku wspomniał również swój recital z Sopotu z 1994 roku.
Powrotem do domu cieszyła się również jego żona Ewa, która nie ukrywała, że źle zniosła rozłąkę z ukochanym mężem. Kobieta do końca wierzyła, że Krzysztof Krawczyk odzyska zdrowie i pełnię sił.
W poniedziałek stan wokalisty gwałtownie się pogorszył i karetką przetransportowano go do szpitala. Tam lekarze walczyli o jego życie, ale nie udało im się uratować muzyka. Oficjalnie poinformowano, że to nie koronawirus był przyczyną śmierci Krawczyka. Miał 74 lata.
Zobacz więcej treści, które mogą cię zainteresować:
Czym dziś zajmuje się Rafał Kopacz z „W11”? Musicie zobaczyć też jego córkę! To znana modelka
Natalia Siwiec i jej mąż należą do jednych z najbogatszych ludzi w Polsce. Na czym się dorobili?
Pamiętacie „drugiego” Łukasza z „M jak Miłość”? Dziś Adrian Żuchewicz jest reporterem. Mamy jego zdjęcia z anteny