Miley Cyrus skandalistką

Miley Cyrus fot. ONS
Publicznie pali jointy, zachowuje się wyzywająco i... zgarnia nagrody. Inne gwiazdy ją krytykują, ale fani – kochają.
/ 07.12.2013 00:28
Miley Cyrus fot. ONS

Gala rozdania europejskich nagród MTV w Amsterdamie. Na czerwonym dywanie pojawiają się kolejne wielkie gwiazdy: Katy Perry, Eminem, Rita Ora. Żadna z nich nie wywołuje jednak takiego szału jak Miley Cyrus (21). To jej zdjęcia nie schodzą od kilku dni z okładek gazet na całym świecie, to o niej najczęściej plotkują dziennikarze. Czym tym razem zaszokuje? Co powie? Jak będzie ubrana?

Po skandalicznym występie, jaki kilka tygodni wcześniej dała na rozdaniu amerykańskich nagród MTV (wykonała tam obsceniczny taniec i ocierała się erotycznie o występującego z nią w duecie Robina Thicke’a), piosenkarka znalazła się na ustach wszystkich. „Jej występ kojarzył się z tym, co można zobaczyć w tanim peep-show. To było obrzydliwe!”, pisała prasa.

W Amsterdamie Miley pokazała, że nie liczy się z opiniami krytyków. Wystąpiła w kostiumie, który (bez mała) odsłaniał jej krocze, a gdy odbierała nagrodę, zażartowała, że jest ona zbyt duża, aby włożyć ją do torebki. „Na szczęście zmieściło się tam coś innego!”, dodała z uśmiechem, po czym wyjęła, a potem zapaliła jointa! „Jaki to piękny przykład dla jej młodych fanów: używaj narkotyków i zachowuj się jak dziwka, a będziesz popularna! Dzięki, Miley!”, pieklił się następnego dnia dziennikarz holenderskiego radia, a jego koledzy dodawali do tego takie słowa, jak „bezmyślność” i „dno”. I tylko magazyn „In Touch” napisał to, o czym w czasie gali po cichu mówili wszyscy: „Ona potrzebuje pomocy!”.



Ostrzeżenia

Obsceniczne zachowanie Miley oburzyło – co rzadko się zdarza! – nawet innych artystów. Annie Lennox przestrzegła rodziców nastolatek, aby zwrócili uwagę na to, kogo słuchają (i oglądają!) ich dzieci. „Zachowanie Miley czy Rihanny nie różni się od tego, jak postępują prostytutki. A ich teledyski to pornografia z podkładem muzycznym w tle”, napisała wokalistka.

List otwarty do Cyrus napisała też Sinead O’Connor. Zasugerowała, że ludzie, którzy z nią współpracują, bezdusznie ją wykorzystują. „Kiedy skończysz na odwyku, oni będą wylegiwać się na swoich jachtach, które kupili, kupcząc twoim ciałem. Będziesz wtedy bardzo samotna”, uprzedziła piosenkarka. Paradoksalnie jednak to właśnie samotność sprawiła, że Miley zaczęła tak szaleć i robić rzeczy, których nikt się po niej nie spodziewał!

Zemsta... na sobie

W sierpniu tego roku zakończył się czteroletni związek Cyrus ze znanym z „Igrzysk śmierci” aktorem Liamem Hemsworthem. „Po prostu nie mógł już z nią wytrzymać. Dla Miley najważniejsze jest to, jak wygląda, gdzie się pokaże i co się o niej mówi. Potrafi całe dni spędzić przy komputerze na czytaniu opinii o sobie.



Liam chciał mieć normalny związek, a nie wieczny bal z lalką Barbie”, mówią znajomi aktora, który wyprowadził się od wokalistki kilka dni po jej kontrowersyjnym show na gali MTV. „Liam prosił ją przed występem, aby się nie kompromitowała, ale Miley chciała mu pokazać, że nie dba już o jego zdanie. A teraz on ma już nową dziewczynę, a ona złamane serce”, zdradziła prasie znajoma piosenkarki. Sama Miley twierdzi, że „nigdy nie czuła się tak wolna i szczęśliwa”.

Biorąc jednak pod uwagę, że zmienia partnerów jak rękawiczki (przez ostatnie trzy miesiące widywano ją już na randkach z kilkunastoma facetami!) i rzadko kończy dni inaczej niż na suto zakrapianych balangach w klubach, raczej robi dobrą minę do złej gry. Pytanie, jak długo wytrzyma taki styl życia.

Nic się nie stało?

„Byłam dorosła, kiedy powinnam być dzieckiem. Więc teraz, kiedy jestem dorosła, zachowuję się jak dziecko”, kwituje swoje postępowanie Miley. Jej rodzice też twierdzą, że ich pociecha „musi się wyszaleć”. A Zbigniew Hołdys w artykule dla „Wprost” napisał, że występy Cyrus i jej wyuzdane stroje nie powinny nikogo szokować po tym, co kiedyś pokazywała Madonna, a sama Miley jest świetnym reżyserem swojej kariery. Może więc rację mają ci, którzy uważają, że skandale piosenkarki to zaplanowana akcja promocyjna, a ona sama odgrywa niegrzeczną dziewczynę z takim talentem jak kiedyś słodziutką Hannah Montanę? I to akcja skuteczna, czego dowodem i świetna sprzedaż płyty „Bangerz”, i fakt, że w tym sezonie Miley zdobyła więcej nagród niż sama Lady Gaga!

Redakcja poleca

REKLAMA