Marta Kaczyńska-Dubieniecka

„Najtrudniejsze jest poczucie pustki i bezsilności, które dopadają mnie często w ciągu dnia. Zdarza mi się, że chcę do Rodziców po prostu zadzwonić i porozmawiać. Opowiedzieć im o tym, co się właśnie wydarzyło. I nagle zdaję sobie sprawę, że to już nie jest możliwe...”.
/ 20.04.2011 06:51