W warszawskiej Fabryce Trzciny odbyła się uroczysta premiera jego najnowszej książki, podczas której ujawniono wszelkie informacje na jej temat. Do tej pory bowiem gatunek, tytuł oraz fabuła tego dzieła owiane były tajemnicą.
Okazało się, że "Dżuma w Breslau", bo taki tytuł ono nosi, także tym razem jest powieścią kryminalną, a jej akcja rozgrywa się w dawnym Wrocławiu. Ku zaskoczeniu czytelników, autor opisuje dalsze przygody Eberharda Mocka. "Po ukazaniu się w zeszłym roku mojej czwartej powieści "Festung Breslau", ogłaszałem, iż mam zamiar rozstać się z moim bohaterem i z moim miastem. Jednakże jestem nadzwyczaj podatny na sugestie czytelników i wydawcy, i doszedłem do wniosku, że nie mogę nie uwzględniać głosów, które do mnie dochodziły, a w których proszono mnie, żeby nie rozstawać się jeszcze z Mockiem. W związku z tym postanowiłem napisać piątą książkę" - opowiada Marek Krajewski. Pisarz zdradził także, że zamierza zrobić film fabularny oraz serial telewizyjny o śledztwach Mocka w reżyserii Patryka Vegi.
Spotkanie odbyło się w atmosferze lat dwudziestych, a poprowadziła je Beata Sadowska. Licznie zgromadzeni goście mieli okazję zadać pytania pisarzowi oraz posłuchać fragmentów jego najnowszej książki, czytanych przez Roberta Więckiewicza.
