Olśniewająca figura, piękne włosy, dyskretny makijaż – Małgosia Socha (33) zaledwie siedem tygodni po urodzeniu dziecka wyglądała rewelacyjnie! – Pierwszy raz wyszłam z domu bez Zosi i to dla mnie spory stres – wyznała „Fleszowi”. Aktorka pokazała się na otwarciu nowego butiku marki Tous, której jest ambasadorką.
Obecne w salonie mamy zasypywały gwiazdę setkami pytań: czy jest na diecie dla kobiet karmiących? Czy Zosia pozwala jej się wyspać? Czy malutka dużo je? Czy jest grzeczna? Widać było, że te rozmowy sprawiają aktorce przyjemność. – Wszystkie doświadczone mamy twierdzą, że przy małym dziecku łatwo zapomnieć o swoich potrzebach i zachęcają mnie, żebym czasami zrobiła coś tylko dla siebie. Przyznaję, że przyjemnie jest się tak „odkurzyć” – żartowała Socha.
Gosia ostatnio najlepiej czuje się w dresie, z kucykiem i z dzieckiem w ramionach. Trudno było namówić ją na to wyjście – potwierdzał jej znajomy. – To prawda, dzisiejsze spotkanie to wyjątek. Na razie nie planuje innych zawodowych wyjść – powiedział nam jej menedżer Paweł Bieńkowski.
A co z powrotem na scenę i na plan zdjęciowy? Jeszcze gdy gwiazda była w ciąży, pisaliśmy, że na deski Teatru 6. piętro wróci w listopadzie. Czy to aktualne? Socha tak rozsmakowała się w byciu mamą, że przesuwa ten moment. – Odwlekam trochę powrót do pracy. Czas mija tak szybko. Nie chciałabym, żeby coś mi z życia Zosi umknęło. Do Teatru 6. piętro, w którym gram w spektaklu „Edukacja Rity”, chciałabym wrócić w lutym – powiedziała nam aktorka.
Czyżby rzeczywiście planowała tak długi urlop macierzyński? Jak się dowiedzieliśmy, na planie seriali aktorka pojawi się wcześniej, bo prawdopodobnie już na początku grudnia. Czy wzorem niektórych mam będzie zabierała dziecko na plan albo za kulisy? – Nie wiem. To zależy od tego, jaka będzie pogoda, ile godzin będę pracować. Najważniejsze jest dobro dziecka – twierdzi Małgosia.
Czas spędza głównie w domu, bo karmi córeczkę piersią. Jak szczerze przyznaje, bezcenna okazała się pomoc babci. – Mam to szczęście, że moja mama mieszka w Warszawie i może mi pomagać. To jest też fantastyczny czas dla nas. Teraz jeszcze bardziej doceniam to wszystko, co mama zrobiła dla mnie i dla brata, bo widzę, ile wysiłku kosztuje opieka nad dzieckiem – wyznała Socha. Nie da się ukryć, że bardziej niż plany zawodowe pochłania ją teraz… kalendarz szczepień Zosi!