Magdalena Frąckowiak śmiało może mówić o sobie szczęściara - jest jedną z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych modelek, która ma na swoim koncie współpracę z najlepszymi projektantami na świecie. Niestety, jej życie prywatne przez długi czas nie układało się tak jakby tego chciała. Aż do momentu, gdy poznała syna wielkiego Roberto Cavallego, Daniele.
W najnowszym wywiadzie dla LifeStyle Newseria przyznaje, że jeszcze nigdy nie była tak zakochana jak teraz. Jej parter wydaje się być chodzącym ideałem, nic więc dziwnego, że gwiazda myśli już nawet o ślubie. Frąckowiak wspomina początki związku oraz rozpływa się nad swoim ukochanym:
Jesteśmy w sobie szalenie zakochani. Chyba przeżywam najpiękniejsze lata swojego życia. Jesteśmy ze sobą od września i jesteśmy nierozłączni. Kiedy jestem na jakiejś sesji, on przylatuje. Jak nie mam sesji, lecę do niego. Miał dzisiaj być tutaj, ale jest zajęty. Natomiast nigdy nie był w Polsce i przyleci na pewno w tym roku. Chciałabym mu pokazać swój piękny kraj. Ma bardzo dobre serce, wspiera mnie, jest opiekuńczy, a zarazem jest szarmancki. Jest bardzo szlachetny, bardzo dobrze wychowany. Zawsze pyta, jak się czuję, czy wszystko w porządku - przekonuje Magdalena Frąckowiak
O takim facecie można chyba tylko pomarzyć. Parze życzymy wszystkiego dobrego.