Kisio o ciąży

Aleksandra Kisio o porodzie fot. ONS.pl
Aktorka podzieliła się trudnościami związanymi z porodem.
Edyta Liebert / 04.02.2015 10:21
Aleksandra Kisio o porodzie fot. ONS.pl

Aleksandra Kisio na początku tego roku została po raz pierwszy mamą, dlatego teraz w pełni poświęca się macierzyństwu. Mały Hugo nie spieszył się na świat!

Aktorka po raz pierwszy zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy narodzin synka.

Bardzo chciałam urodzić w domu narodzin w szpitalu Świętej Zofii, nie udało się, dobrze ze trafiliśmy na na porodówkę. Dla dobra dziecka, urodziłam jeszcze raz na porodówce. Warunki bardzo kameralne, mogą być tam świeczki, sprzęt grający. Pamiętam, jak miałam skurcz, i mówię: zmień piosenkę, ta mi nie odpowiada. Koniec porodu był trudniejszy, tata się gdzieś chował, ale było magicznie, oczywiście za pomocą lekarzy.
Aleksandra Kisio wspomniała, że ciąża była przenoszona.
Synek powinien pojawić się w zeszłym roku, ale widocznie sam wolał zdecydować, kiedy przywitać się z rodzicami.
ONS.pl
Trafiłam na patologię ciąży, lekarze musieli indukować poród, bo mały nie śpieszył się na świat, a miał urodzić się w ubiegłym roku. Teraz rozglądam się za przedszkolem, chciałbym żeby moje dziecko chodziło do dwujęzycznego przedszkola.
Aktorka nie bierze udziału w projektach filmowych ani serialowych.
Tęskni za teatrem, ale synek Hugo jest dla niej teraz najważniejszy.

Zobacz także:

Redakcja poleca

REKLAMA