Kim jest Irene Adler, czyli rozmowa z Rachel McAdams

Na DVD i Blu-Ray ukazał się właśnie Sherlock Holmes – superprodukcja Guya Ritchie. Choć jej główną gwiazdą jest bez wątpienia Robert Downey Jr, jedna z ciekawszych ról przypadła stawiającej pierwsze kroki w Hollywood Rachel McAdams. Aktorka brawurowo wykreowała postać Irene Adler, nieobliczalnej i szalenie zabawnej kobiety, choć tak naprawdę sama o niej niewiele wiedziała...
/ 14.05.2010 22:36

Na DVD i Blu-Ray ukazał się właśnie Sherlock Holmes – superprodukcja Guya Ritchie. Choć jej główną gwiazdą jest bez wątpienia Robert Downey Jr, jedna z ciekawszych ról przypadła stawiającej pierwsze kroki w Hollywood Rachel McAdams. Aktorka brawurowo wykreowała postać Irene Adler, nieobliczalnej i szalenie zabawnej kobiety, choć tak naprawdę sama o niej niewiele wiedziała...

Kim jest Irene Adler, czyli rozmowa z Rachel McAdams


Co wiedziałaś na temat Sherlocka Holmesa, zanim wzięłaś udział w tym projekcie?

Wstyd przyznać, ale niewiele. W młodości oglądałam serial, lecz nigdy nie czytałam książek Arthura Conana Doyle’a. Tak naprawdę sięgnęłam po nie wraz z dostaniem roli Irene Adler. I wtedy pokochałam te opowieści. Są świetne, naprawdę dobrze się je czyta.

Irene nie jest główną bohaterką serii przygód o Sherlocku Holmesie. Nie pojawia się
często, prawda?
Tak, zgadza się.

Kim jest Irene Adler, czyli rozmowa z Rachel McAdams

Czy możesz powiedzieć coś więcej o tej postaci?
Właściwie to wystąpiła tylko w jednej historii, w “Skandalu w Czechach”, z której dowiadujemy się, że razem z Holmesem miała całkiem interesującą przeszłość. Pokonała go i była pierwszą kobietą, która tego dokonała. Wydaje mi się, że w pozostałych częściach przygód Sherlocka Holmesa jest bardziej znana jako Kobieta.

Czy fajnie było grać ową Kobietę?
Bycie Kobietą było zabawne. Trudno było sprostać temu zadaniu, bo kim właściwie jest ta kobieta? Ponieważ jest jej tak mało w tych opowieściach nie wiadomo jaka powinna być, co ją naprawdę łączy z Holmesem i jak ich relacje potoczą się w tej historii, w filmie? W pewien sposób mieliśmy dowolność w kreowaniu tej postaci.

Jak się pracowało z Guy'em Ritchie?
Ooo świetnie. On ma taki wyjątkowy styl. Jest bardzo zdecydowany. Wie co lubi i czego nie lubi. Uważam, że to wspaniałe, to jest wielką zaletą u reżysera. Potrafi z nami współpracować i jest otwarty na pomysły każdego z nas. Lubi też dobrą atmosferę na planie. Jest tak jak być powinno.

Kim jest Irene Adler, czyli rozmowa z Rachel McAdams

W filmie jest kilka scen kaskaderskich. Czy sama brałaś w nich udział i czy ciężko nad nimi pracowałaś?
Zagrałam w tych scenach, w których mi pozwolono. Nie mogłam robić wszystkiego, np. w scenach, w których był ogień. Sceny kaskaderskie podobały mi się i to bardzo, i nie trzeba było nad nimi ciężko pracować. Lubię je. Zawsze chętnie w nich grywam, mimo że czasem nie powinnam. Świetnie się bawiłam. Musiałam spaść z Tower Bridge i temu podobne rzeczy. Było świetnie.

Przygotowywałaś się jakoś do tych scen?
Raczej nie. Guy po prostu mówił, uderz go w głowę i kopnij, walnij i ugryź… No wiesz, rzeczy, które raczej wiadomo jak zrobić. Nie wymagało to za dużo przygotowań. To było takie spontaniczne.

[Irene] Jest dość nietypową bohaterką z racji tego, że to kobieta XIX wieku, a jednak
nosi spodnie. Mogłabyś powiedzieć coś więcej na temat jej osobowości?
Zdecydowanie stara się radzić w męskim świecie. Jest kimś w rodzaju płatnego zabójcy. I bardzo ceni swoją wolność. Nie chce być przez nikogo uwiązana, chce podążać swoją drogą. Jest na tyle samodzielna, by być niezależna finansowo, zadbać o swój byt i o wszystkie inne rzeczy. Zajmowanie się wszystkim na własną rękę wyróżniało ją spośród innych kobiet w tamtych czasach. Można więc powiedzieć, że jest kimś w rodzaju współczesnej kobiety.

Kim jest Irene Adler, czyli rozmowa z Rachel McAdams

Jak się pracowało z Robertem Downey Jr.?
Wspaniale. To było bardzo inspirujące i zabawne każdego dnia oglądać jego grę i te jego wszystkie genialne pomysły. Jest taki mądry. W pewnym sensie jest taki jak Sherlock Holmes – bystry umysł, szalona inteligencja i duża intuicja. Całkowicie wsiąkł w tę postać i znakomicie wykreował tę rolę. Uważam, że idealnie się do niej nadaje.

Czy na planie była zabawna atmosfera?
Tak, zdecydowanie. Wszystkim się dobrze pracowało. Jude i Robert od razu przypadli sobie do gustu. Wydawało się, jakby nadawali na tych samych falach i bardzo dobrze czuli się w swoim towarzystwie. Uważam, że dobre relacje między nimi zbudowały przyjazną atmosferę na planie.

Fot. Filmweb.pl,
       Rachelmcadams.org 


wywiad/mat. dystrybutora
tłum. Anita Boharewicz


Kim jest Irene Adler, czyli rozmowa z Rachel McAdams

Redakcja poleca

REKLAMA