Wiadomość o ich zaręczynach zaskoczyła wszystkich, nawet najbliższych przyjaciół i rodzinę. Ojciec Katy jest bardzo szczęśliwy i pobłogosławił już ich związek.
Katy i Russel spędzali Sylwestra w uroczym, indiańskim miasteczku Jaipur. Jeden z pracowników hotelu, w którym para się zatrzymała, wyjawił, jak wyglądały ich zaręczyny: "Najpierw pan Brand zabrał piosenkarkę na wycieczkę na jednego ze starożytnych fortów. Tam kupił jej indiańską sukienkę. Potem zabrał ją do ekskluzywnego hotelu, gdzie już czekały przygotowane kolejne niespodzianki. Zorganizował dla niej specjalną kolację w ogrodzie przy świecach, na którą przyjachali powozem zaprzężonym w konie. Wypili szampana i zjedli romantyczną kolację tylko we dwoje. O północy obejrzeli fajerwerki. A potem przeszli do pełnej kwiatów oranżerii, w której wcześniej pan Brand polecił ukryć pierścionek. Katy Perry była bardzo zaskoczona, kiedy znalazła pierścionek zaręczynowy. Ale z radością przyjęła oświadczyny".
Przez cały następny dzień para wyglądała na bardzo szczęśliwą. Tę doniosłą chwilę postanowili uczcić wakacjami w Tajlandii.