W finale ostatniej edycji „Tańca z Gwiazdami” spotkały się 2 pary:
- Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino,
- Edyta Zając i Michał Bartkiewicz.
Tegoroczna edycja programu była wyjątkowa, ponieważ część odcinków została wyemitowana wiosną, jednak emisja muzycznego show została przerwana z powodu epidemii koronawirusa i na antenę powróciła dopiero jesienią.
Zwycięzcami okazali się Edyta Zając i Michał Bartkiewicz. Okazuje się, że wynikiem nie była zaskoczona tancerka z drugiej pary, Julia Wieniawa.
Julia Wieniawa o przegranej w „Tańcu z Gwiazdami”
Julia Wieniawa przekonuje, że wcale nie liczyła na wygraną i nie czuje smutku. Powiedziała, że Edyta i Michał w pełni zasłużyli na zwycięstwo.
Ja nie jestem idiotką i widzę przecież komentarze (...) Pisanie o mnie, że faworytka, że wygraną mam w kontrakcie jest krzywdzące i tak niezgodne z prawdą.
- powiedziała Julia Wieniawa.
Aktorka przekonuje jednak, że wcale nie chodziło jej o wygraną, a z programu wyniosła dużo więcej:
Chodziło mi tylko i wyłącznie o taniec, o tę przygodę. Ja tak się cieszę, że tutaj przyszłam, tyle mnie nauczył ten program pokory, dyscypliny, przełamywania swoich różnych granic.
- dodała Julia Wieniawa.
Z tancerzem, który jej partnerował, bardzo się zaprzyjaźniła. Odniosła się także do zarzutów internautów, którzy twierdzili, że aktorka tańczy od dziecka. Powiedziała, że z tańcem towarzyskim nigdy nie miała nic wspólnego.
Czytaj więcej o Julii Wieniawie:Weronika Rosati odradzała Julii Wieniawie udział w „Tańcu z Gwiazdami”. Powód może zaskoczyćNa widowni „Tańca z Gwiazdami” zabrakło chłopaka Julii Wieniawy. Aktorka zdradza, czemu był nieobecnyJulia Wieniawa już nosi najmodniejsze buty na jesień od Ryłko. Wyglądają jak kultowe Martensy