Jak Oni śpiewają – zaduszkowe duety

Siódmy odcinek za nami, a wraz z nim wykonania pełne zaduszkowej zadumy. Kto dzisiaj zaśpiewał najpiękniej, a komu szczęście nie sprzyjało w haloweenowy wieczór?
/ 01.11.2009 12:38
Siódmy odcinek za nami, a wraz z nim wykonania pełne zaduszkowej zadumy. Kto dzisiaj zaśpiewał najpiękniej, a komu szczęście nie sprzyjało w haloweenowy wieczór?

Odcinek otworzył występ dwójki zagrożonych gwiazd – Roberta Kudelskiego i Patrycji Kazadi, którzy wspólnie wykonali piosenkę „Z tobą chcę oglądać świat” z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego. Najpiękniejsze z całego wykonania okazały się jednak dystyngowane i eleganckie stroje gwiazd, bowiem kobieca część jury stanęła na przeciwstawnych pozycjach w ocenianiu: Ela Zapendowska była bardzo zadowolona, zaś Edyta Górniak przeciwnie, mocno zdegustowania. Mimo wysokiej noty 4,7 punktów ktoś jednak musiał odpaść, bowiem para była jednocześnie dwójką zagrożonych gwiazd, która czekała aż dwa tygodnie na rozstrzygnięcie. I padło tym razem na Roberta Kudelskiego.

Jak Oni śpiewają – zaduszkowe duety

Kolejny duet – Agnieszka Włodarczyk i Artur Chamski wykonali romantyczne „Especially for you” i dostali za to, oprócz pochwał ze strony wszystkich jurorów, średnią 5,7 punktów. Dobrze wypadli także Joanna Liszowska z Krzysztofem Respondkiem: ich interpretacja tekstu „Ale to już było” warta była w sytuacji Joasi 5,8 punktów, zaś u Krzysztofa – 5,2. Występ także należał do udanych i „zadowalających jury”.

Druga część programu poświęcona była pamięci artystów, którzy odeszli. I tak: Agnieszka Włodarczyk zaprezentowała żywiołowy utwór Anny Jantar „Nic nie może wiecznie trwać”, inkasując 4,7 punktów. Występujący po niej Artur Chamski z piękną balladą Michaela Jacksona „You are not alone” sprawił, że tego wieczoru to on był liderem – dostał pełną „szóstkę” od jury. Patrycja Kazadi zinterpretowała na 5,5 punktów Niemenowskie „Pod papugami”, podobnie zresztą jak Krzysztof Respondek z hitem Marka Grechuty „Dni, których jeszcze nie znamy”. Joanna Liszowska zaśpiewała „My heart belongs to daddy” Marilyn Monroe, stając na drugim miejscu w rankingu wieczoru z 5,7 punktami.

Na koniec wystąpił z pożegnalnym utworem Robert Kudelski, a następnie nadeszła najmniej lubiana część show – nominacje zagrożonych. I znów padło na Patrycję Kazadi, a obok niej stanęła tym razem Agnieszka Włodarczyk.

Źródło: jakonispiewaja.pl
Fot. MWmedia

mm

Redakcja poleca

REKLAMA