1
z
4
W wolnych chwilach Isabel i Kazimierz Marcinkiewicz wypuszczają się na rowerowe wycieczki – ich ulubione miejsce to Hyde Park. Solo Isabel wybiera spacer i, jak każda prawdziwa kobieta, shopping w fantastycznych londyńskich butikach.
2
z
4
Isabel: „Nasza historia nie zamyka mu drogi do polityki. Przecież nie on jeden się rozwiódł. A Sarkozy? Gdyby Kazimierz chciał być ponownie premierem, ja tylko bym się z nim cieszyła i wspierała go. Ale ja się nie zakochałam w premierze, tylko w człowieku”.
3
z
4
Isabel: „Myślałam, że naszą miłość ujawnimy później. Niestety, paparazzi przyłapali Kazimierza, gdy kupował pierścionek zaręczynowy. Nazwali mnie kochanką. A ja kochanką nie byłam. Kochankowie muszą się ukrywać. My się nie ukrywamy”.
4
z
4
Isabel mieszka w Londynie od pięciu lat. Pracuje w banku, jest analitykiem danych i excel developerem – to stanowisko niezależne. Do City dojeżdża samochodem lub metrem. Jest dumna, że tak dobrze sobie poradziła.
