Wśród nich znalazły się ubrania zarówno na dzień jak i na wieczór, a także coś, co najbardziej ucieszyło oko męskiej części widowni, czyli bielizna damska. Panie natomiast bardziej interesowały dodatki - torebki, ekstrawagancka biżuteria... Nietrudno było zauważyć, że również w tym sezonie powodzeniem cieszyły się duże torby damskie i wysokie obcasy. Obecna wśród gości aktorka Justyna Sieńczyłło zdradziła, że uwielbia buty na wysokim obcasie. "Po pierwsze dlatego, że dodają mi nieco wzrostu, a po drugie - mój mąż (Emilian Kamiński) bardzo lubi, kiedy je noszę."
W gronie jury, znaleźli się między innymi: projektantka Anna Brodzińska, dziennikarka Beata Sadowska, jurorka "Tańca z gwiazdami" Iwona Pavlović, krytyk mody Tomasz Jacyków, oraz Conrado Moreno i Tomasz Stockinger. A czym kierowali się jurorzy w swoich ocenach i na co zwracali szczególną uwagę? Iwona Pavlović przyznała, że dla niej podstawowym kryterium w ocenie jest odpowiedź na pytanie, czy sama ubrałaby się w dany strój będąc w określonym wieku. "Ponieważ nie jestem znawcą mody, polegam tylko i wyłącznie na swojej intuicji i wyczuciu estetyki" - dodała. Dowiedzieliśmy się także, co najbardziej nie podobało się w pokazie Tomaszowi Stockingerowi. Aktor wyraził się niezwykle jasno wykrzykując: "Boże, uwolnij nas od dżinsów!" Oczywiście znaleźli się i tacy, którzy bronili tego popularnego materiału, na przykład Beata Sadowska czy Kasia Skrzynecka.
Po długiej prezentacji przyznano nagrody "Enda" w kilku kategoriach, a zwycięzcami okazali się: firma Paris... Paris - moda dzienna damska, Lee Cooper - moda dzienna męska, Paola Perrone - moda wieczorowa damska, Intermoda - moda wieczorowa męska, Mateo - obuwie damskie, Badura - obuwie męskie, Sagan - torby damski i Gorseteria - ekskluzywna bielizna damska. Nagrodę specjalną za połączenie estetyki z funkcjonalnością otrzymała firma Marjet. A obecni podczas wieczoru dziennikarze i fotoreporterzy również przyznawali swoją nagrodę. Ich zdaniem najpiękniejszą kolekcję zaprezentowała firma Mango. Atmosferę wieczoru uświetnił porywający gości do tańca recital Gosi Andrzejewicz. Zaś najbardziej skłonnym do zabawy okazał się Conrado Moreno, który zatańczył nawet na scenie.