Zdjęcia Marcin Tyszka
Stylizacja Maria Antczak
Makijaż Pomme Seller
Fryzury Jenifer Jouvin
Produkcja Elżbieta Czaja
Współpraca Ewa Piotrowska/SMART PRODUCTION
Ubrania pochodzą z najnowszej kolekcji haute couture pod nazwą Cinema Obsession.
Specjalne podziękowania dla hotelu de Crillon na placu de la Concorde za umożliwienie zrobienia sesji. www.crillon.com
1
z
6
fot. Marcin Tyszka
Ewa Minge: „Gdy zaczęłam budować moją markę, miałam 21 lat, a już zarabiałam duże pieniądze. Potem byłam 23-letnią żoną. Byłam nauczona życia w miłości. A wyszłam za człowieka, który nie umiał okazywać uczuć”.
2
z
6
fot. Marcin Tyszka
Ewa Minge: „Ataki na mnie znoszę bez problemu. Dotknął mnie tylko tekst w jednym z dzienników, zarzucający kłam mojemu udziałowi w pokazach haute couture”.
3
z
6
fot. Marcin Tyszka
Ewa Minge: „Ataki na mnie znoszę bez problemu. Dotknął mnie tylko tekst w jednym z dzienników, zarzucający kłam mojemu udziałowi w pokazach haute couture”.
4
z
6
fot. Marcin Tyszka
Ewa Minge: „Mój tato mawia: »Dziecko, nie idź do góry. Idź przed siebie«. Słucham, ale marzę, by zobaczyć, jak świat wygląda z góry”.
5
z
6
fot. Marcin Tyszka
Ewa Minge: „Mój tato mawia: »Dziecko, nie idź do góry. Idź przed siebie«. Słucham, ale marzę, by zobaczyć, jak świat wygląda z góry”.
6
z
6
fot. Marcin Tyszka
Ewa Minge: „Kiedy mój mężczyzna mnie poznał, powiedział: »Czemu nosisz ciuchy jak komandos Minge? Bojówki, trampki, T-shirty. Bądź bardziej kobieca«. I efekt jest, jak widać”.