Dom Perignon rocznik 1999

Dom Perignon rocznik 1999
Degustacja Dom Perignon Vintage 1999 w warszawskiej restauracji Forteca.
/ 12.11.2007 10:04
Dom Perignon rocznik 1999
Pierre Perignon, zakonnik, przez czterdzieści lat tworzył, doskonalił i promował recepturę znaną dziś na całym świecie jako proces produkcji szampana. Niewiarygodne, ale prawdziwe.

Już XVIII wieku podarował pokoleniom subtelny luksus ukryty w winoroślach z Szampanii. Przez wieki jego zmysłowa elegancja zawładnęła życiem wielkich tego świata; Ludwika XV, Grety Garbo, Christiana Diora, Marilyn Monroe, filmowego Jamesa Bona czy Karla Lagerfelda. Ten ostatni zainspirowany i zachwycony niepowtarzalną nutą Dom Perignon Vintage 1999 stworzył w swoim osiemnastowiecznym pałacu, niezwykłą kolekcję fotografii. Do udziału w sesji zaprosił światowej sławy modelkę Helenę Christensen.

"Do opowiedzenia historii Dom Perignon Vintage 1999 potrzebowałem kobiety prawdziwie kobiecej i silnej zarazem, która uniosłaby erotyzm tej sytuacji. W jej oczach widać, że wciąż jest głodna życia" - mówi o swojej kolekcji jeden z najsłynniejszych projektantów mody.

Tak jak Marilyn Monroe, która do łóżka wkładała wyłącznie Chanel nr 5 i kąpała się w Dom Perignon, a James Bond używał go jako broni i to nie tylko do uwodzenia kobiet, tak zaproszeni do warszawskiej restauracji Forteca goście, mieli niepowtarzalną okazję poczuć się jak najjaśniejsze gwiazdy, osobiście kosztując złotego trunku. Ma on w sobie coś, co sprawia, że jest niepowtarzalny. Proces jego tworzenia, ambasador marki, Pascal Pecriaux, przyrównał, do tworzenia dzieła symfonicznego. Zawsze wyśmienity, lecz ciągle udoskonalany.

"Jeśli szampan to wyłącznie w okolicznościach intymnych, pity nad ranem lub późnym wieczorem. W sypialni z ukochaną osobą" - tak wyobraża sobie ten moment Cezary Harasimowicz. Mniej śmiało, ale podobną wizję podzielają również Waldemar Błaszczyk i Tadeusz Szymków, których spotkaliśmy na degustacji Dom Perignon Vintage 1999. Panie, smakując rozkoszy podniebienia powstałej z połączenia bąbelków i kawioru, zdecydowanie widzą w sobie ducha Marilyn Monroe. Wśród smakoszy tego szlachetnego trunku znaleźli się także Bożena Walter, Kasia Zwolińska, Andrzej Chyra, Tomasz Jacyków oraz Robert Chojnacki.

Redakcja poleca

REKLAMA