Ów magiczny wzór to 5:1. Co się za nim kryje? Wyraża stosunek pozytywnych sygnałów wysyłanych do siebie przez małżonków (np. uśmiech) do negatywnych – np. złość, marudzenie. Gdy proporcja między jednymi a drugimi sygnałami nie wygląda gorzej niż 5:1, możemy być o naszą miłość absolutnie spokojni. Gdy wynosi np. 4:1 albo 2:1 – perspektywy związku nie są, niestety, najlepsze. Ale nawet najsłabszy wynik zawsze można poprawić. Sprawdźcie z partnerem, jakich reguł musicie się trzymać, by dotrwać w szczęściu aż do złotych godów!
Liczą się słowa
Im więcej będzie między wami słów miłych, przyjaznych i ciepłych, tym lepiej dla waszej miłości.
TO WAS ŁĄCZY:
► Pogaduszki. Niech wasze rozmowy nie sprowadzają się tylko do suchych poleceń ("kup chleb", "wyrzuć śmieci"). Dzielcie się ze sobą swoimi spostrzeżeniami, marzeniami, opowiadajcie wieczorem, jak spędziliście dzień. Częsta wymiana myśli i uważne słuchanie da wam obojgu cudowne poczucie, że jesteście dla siebie naprawdę ważni.
► Pochwały. Bądźcie hojni, jeśli o nie chodzi. Każdy lubi wiedzieć, jaki jest wspaniały! Mąż przygotował pyszną kolację? Dostrzeż to. Mów często, co ci się w nim podoba i że cieszysz się, że jesteś jego żoną. Komplementy to prawdziwe afrodyzjaki!
► Uprzejmość. Takie słowa, jak: dziękuję, przepraszam, proszę, powinny być u was na porządku dziennym. Okaż wdzięczność, gdy on np. wyczyści ci buty albo wyprowadzi psa w deszczowy dzień. Nie przyjmuj stanowiska, że po trzech albo nawet 30 latach małżeństwa wszystko ci się należy.
► Optymizm. Uświadamiajcie sobie chwile, gdy jesteście szczęśliwi i dzielcie się ze sobą swoją radością. Powiedz czasem partnerowi, że cudownie jest wspólnie zasiąść do niedzielnego obiadu lub wybrać się na rodzinny spacer z dziećmi. Zauważanie drobnych spraw, które cieszą, stwarza wspaniałą atmosferę w związku!
TO WAS DZIELI:
► Złość. Nie unikajcie rozmów na drażliwe tematy, ale... kontrolujcie emocje. Lepiej ugryź się w język, nim w gniewie powiesz np.: "Nigdy mnie naprawdę nie pociągałeś". Pamiętaj, niektóre słowa mają moc pocisku!
► Szczerość do bólu. Wbrew pozorom nawet w małżeństwie nie należy mówić sobie wszystkiego. On naprawdę nie musi wiedzieć, że np. nie cierpisz jego matki lub że twój pierwszy chłopak był świetny w łóżku. Po co wypowiadać słowa, które szkodzą miłości?
► Zrzędzenie. "Ja się tak staram, poświęcam, a ty zawsze..., ty nigdy...". To wasz stały repertuar? Hamujcie się! O problemach zawsze rozmawiajcie spokojnie i rzeczowo. Unikajcie też zwrotów: "powinieneś", "musisz". Zmieńcie je na łagodniejsze "może mógłbyś/mogłabyś...". O porozumienie będzie wtedy dużo łatwiej.
Liczą się gesty
Jeśli te pozytywne będą zdecydowanie przeważać nad gestami negatywnymi, z każdym rokiem będziecie się kochać jeszcze bardziej!
TO WAS ŁĄCZY:
► Czuły dotyk. Każdego ranka, nim wyjdziecie do pracy, znajdźcie choćby minutę, by się do siebie przytulić. Czasem pogładź partnera bez powodu, obejmij, weź za rękę na spacerze. Dobrze jest poczuć, że wciąż lubimy być blisko siebie.
► Miłosne rytuały. Gdy partner gdzieś wyjeżdża, wsuń mu do kieszeni miłosny liścik. A kiedy ty musisz wstać o świcie, niech on wstanie razem z tobą i zaparzy ci kawę. Nawet bardzo zapracowani, znajdźcie w ciągu dnia chwilę, by do siebie zatelefonować. Właśnie takie drobiazgi nie pozwalają wypalić się miłości.
► Niespodzianki. Starajcie się czymś miłym siebie zaskakiwać. Może któregoś dnia zorganizujesz w domu romantyczną kolację przy lampce wina? Wspomnij od niechcenia, jak byłoby miło, gdyby on przyniósł ci czasem śniadanie do łóżka albo kupił kwiaty bez okazji. Pamiętajcie, wrogiem miłości jest rutyna. Przełamujcie ją!
► Pielęgnowanie wspomnień. Słuchajcie melodii, przy których upłynął wam miodowy miesiąc, odwiedzajcie miejsca waszych pierwszych randek. Świętujcie rocznice poznania się, pierwszego pocałunku, ślubu. Piękne wspomnienia wzmacniają miłość.
TO WAS DZIELI:
► Zaborczość. Spotkaj się czasem sama z koleżankami lub wybierz się do kina tylko z mamą. Pozwól też mężowi na piwo w męskim gronie. Pamiętajcie, brak swobody w związku niszczy uczucie.
► Niewierność. To jeden z największych wrogów małżeńskiego szczęścia. Utracone zaufanie niezwykle trudno jest odbudować. Lepiej więc nie umawiaj się na samotne kolacje z kolegą z pracy. A mąż sam niech nie spędza zbyt wiele czasu z waszą przyjaciółką. To są niebezpieczne sytuacje, które sprzyjają przekroczeniu granicy. Nie prowokujcie losu!