Nadchodzi jesień i co raz częściej zastanawiamy się, co zrobić by na dłużej zatrzymać atmosferę gorącego lata. Zewsząd bombardowane jesteśmy informacjami jak zachować piękną opaleniznę czy walczyć z pourlopową chandrą. A co kiedy jesień przebiegle wkrada się do naszego życia zmieniając nasz związek w szary, monotonny byt pozbawiony wszelkiej radości i energii?
Po pierwsze i chyba najważniejsze: Nie bądź tzw. narzekaczką! Nie ma nic mniej pociągającego niż kobieta marudząca od rana do nocy. Zbliża Ci się okres, wszystko Cię boli, wyskoczył Ci pryszcz, włosy zaczynają wypadać, bo to już przecież przesilenie jesienne. Znamy to. Otwartość w związku – jak najbardziej. Zamęczanie ukochanego problemami, na które i tak nic nie jest w stanie poradzić – zdecydowanie nie! Optymizm i odrobina tajemniczości są zawsze sexi! Niestety, często mamy tendencję do wylewania naszych frustracji na partnera, zapominając o konsekwencjach. Pamiętaj, łatwo jest wpaść w pułapkę użalania się nad sobą, znacznie trudniej się z niej wyplątać. Wiedząc, że wszystko zaczyna się w głowie i zależy przede wszystkim od naszego nastawienia, pozwólmy sobie na bycie niepoprawnymi optymistkami, w każdym dniu szukając piękna - to przecież takie kobiece.
Kiedy czujesz, że z Twojego związku uszło życie i energia, odwołaj się do tkwiących w Was dzieci. Najlepiej prowokując partnera do wspólnych wygłupów. Co z tego, że on jest poważnym biznesmenem, a Ty chodzisz do pracy w garsonce? Kiedy jesteście sami, zapomnijcie na chwilę o powadze, o tym, co wypada, a czego nie i po prostu puśćcie wodze wyobraźni. Zróbcie coś nieodpowiedzialnego, szalonego, coś, co sprawi, że oboje będziecie się śmiać do łez. Takie zachowania scalają związek, sprawiając, że nawet w najbardziej pochmurny dzień dla Was zaświeci słońce.
Nasza kolejna rada: wprowadź do waszej relacji element zaskoczenia. Drobne prezenciki typu krótki liścik naklejony na wewnętrznych drzwiach szafy z napisem „Dzisiaj kocham Cię jeszcze bardziej”, nic nie kosztuje, a z pewnością sprawi, że jego adresat z uśmiechem zacznie dzień. Takie drobiazgi nie pozwalają wpaść w rutynę, która jak powszechnie wiadomo należy do „wrogów nr 1” wszelkich relacji damsko-męskich.
Będąc przy rutynie nie można nie wspomnieć o pewnym kardynalnym błędzie, jaki popełniają pary z długim stażem. A mianowicie: o wykluczeniu randek z repertuaru zachowań romantycznych. Co się stało z pięknym zwyczajem randkowania? Ten rytuał nie jest zarezerwowany wyłącznie dla osób dopiero się poznających. Randki wniosą powiew świeżości, dreszczyk emocji, a również obudzą uczucia, jakie towarzyszyły Wam na tego typu spotkaniach przed laty. Twój mężczyzna z pewnością zobaczy Cię na nowo, kiedy pięknie ubrana i pomalowana pozwolisz zabrać się na kolację w mieście.
I tutaj dochodzimy do kolejnego elementu, który wygoni jesienną szarugę z waszych relacji. Zmieniaj się! Nie przyzwyczajaj zanadto swojego mężczyzny do tego, że chodzisz tylko w jeansach i bluzie po domu, a w odprasowanej spódnicy i białej bluzce idziesz do pracy. Jeśli nie masz czasu na shopping w mieście, a fundusze dodatkowo Cię ograniczają, pobuszuj w Internecie. - Ponieważ sama dobieram asortyment w moim butiku, kobiety często piszą pytając, kiedy pojawią się jakieś niedrogie nietypowe sukienki, bluzki w szalonych kolorach czy zwracające uwagę dodatki. A ja staram się te prośby spełniać - mówi właścicielka e-butiku Kiss a Rabbit, z ubraniami dla kobiet, które kochają zabawę z modą.
Na tym polu Internet daje możliwości niemal nieograniczone. Dodatkową zaletę stanowi fakt, że wychodząc na ulicę nie ryzykujesz stopienia się z tłumem, który ubiera się w popularnych centrach handlowych. Tym oto sposobem, możesz oszołomić ukochanego odważną kreacją za nieduże pieniądze. Kwestia znalezienia chwili na wirtualne zakupy. Zaskakuj go, kiedy tylko i czym tylko się da: nową fryzurą, ubraniami jakich zawsze bałaś się nosić, kolorami w jakich się do tej pory nie malowałaś. Grunt to powiedzieć nudzie Nie!
Ostatnie, choć wcale nie najmniej ważne. Temperatura w sypialni. Nie możesz pozwolić, aby jesienna szaruga wdarła się do Twojego łóżka. Zadbaj o zachowanie gorącej atmosfery lata. Sięgnij po seksowną bieliznę, gry erotyczne i kadzidełka. Zapytaj partnera o jego fantazje, a później je spełnij w miarę możliwości. Zabawa działa w obie strony. Później Ty opowiedz o swoich marzeniach erotycznych i pozwól się wykazać ukochanemu. Gwarantujemy, że oboje zapomnicie, że na zewnątrz temperatura chyli się ku zeru…
Oczywiście, można zadać sobie pytanie: dlaczego to ja mam się starać? Jestem w związku partnerskim, co z moimi potrzebami? Odpowiedź jest bardzo prosta. Pomijając fakt, że będziesz miała sporo świetnej zabawy realizując rzeczy wynikające z powyższych wskazówek, Twój partner, kiedy tylko zorientuje się co się dzieje, sam również z chęcią podejmie grę i z pewnością nie raz Cię zaskoczy.
Zapewniamy, że choć jesień za oknami już wkrótce osiągnie pełnię, w Twoim związku zapanują tropiki.
Życzymy udanej zabawy i powodzenia!