Jak sobie poradzić po rozstaniu?

W komórkach nowotworowych system kontroli wzrostu i rozmnażania komórek jest zmieniony/fot. Fotolia
Rozstania niestety spotykają każdego z nas. Bywa różnie - jedni przeżywają je bardziej, inni mniej - i jak to w życiu, trudno znaleźć na to uniwersalną radę. Ale wierzę, że na tego typu cierpienie są sposoby, które prawie zawsze skutkują przynajmniej w minimalnym stopniu.
/ 23.06.2010 15:09
W komórkach nowotworowych system kontroli wzrostu i rozmnażania komórek jest zmieniony/fot. Fotolia

Jeśli to na pewno koniec, dajcie sobie nawzajem czas. Najczęściej chcemy, żeby ukochana osoba do nas wróciła, czekamy na jakikolwiek sygnał, ale jednocześnie często wiemy, że nie ma na to szans. Najlepiej się odizolować. Nie widujcie się, nie piszcie choćby nie wiem co, unikajcie miejsc, gdzie z większym prawdopodobieństwem możecie się na siebie natknąć. To bardzo pomaga sobie poukładać wszystko w głowie i nie podsyca wciąż żywych uczuć, które chce się wygasić.

Wróć myślami do poprzednich związków. Spróbuj myśleć o swoich byłych, może okaże się, że ten ostatni (ta ostatnia) wcale nie był taki idealny. Może dojdziesz do jakichś wniosków. Może skontaktuj się ze swoim byłym - oczywiście zależnie od tego, jakie macie stosunki. Z czasem po związkach zostają głównie dobre wspomnienia, ich ożywienie może Ci pomóc w tym z czym się zmagasz teraz. I wcale nie musisz o tym wspominać, nawet chyba lepiej nie dotykać tego tematu. W końcu masz zapomnieć, a nie rozpamiętywać.

Dawaj się wyciągać z domu znajomym, nawet na siłę. Najgorzej to siedzieć w domu. Samotność, cztery ściany, Internet - kiepska mieszanka. Nie będzie Ci się chciało, ale daj się wyciągnąć. Nie musisz tańczyć na imprezie, nie musisz się nawet uśmiechać i wcale nie musi być fajnie, ale idź bo przynajmniej znajdziesz się między ludźmi i coś będzie non stop odwracać Twoją uwagę - a nie będziesz siedzieć i się męczyć ze swoimi myślami w domu.

Redakcja poleca

REKLAMA