Fura, skóra, komóra, sygnet na palcu i złota obroża na szyi. Metoda ta przynosi zaskakujące efekty, jeśli kobieta do której startujesz znajduje się w grupie docelowej zwanej „Laleczki Barbie”. W związku z tym, chcąc nie chcąc, musisz zostać Kenem. Nie musisz przy tym błyszczeć intelektem, wysilać się na oryginalność, czy też być szarmanckim. Najważniejszym twoim atrybutem będzie szybki samochód. Jeśli cię na niego nie stać, w ogóle nie zawracaj sobie nią głowy. Jeśli na ciebie spojrzy, to tylko z pogardą, aż spalisz się ze wstydu i zapadniesz się pod ziemię.
Metoda podrywu w przypadku „Laleczki” jest banalnie prosta. Wystarczy, że zajedziesz jej drogę swoją bryką, spojrzysz na nią znacząco, powiesz: Cześć mała - a będzie twoja. Możesz być pewny, że przyrzeknie ci swoją dozgonną miłość, a gdy zupełnie przypadkowo błyśniesz przed nią plikiem kart kredytowych, odda ci się bezgranicznie. To nic, że na większości z nich dawno przekroczyłeś dopuszczalny limit. Ona przecież tego nie wie. Najbardziej wyrafinowaną rozrywką jakiej oczekuje od ciebie ten typ kobiety, jest disco w latynoskich rytmach, potem jacuzzi w 5-gwiazdowym hotelu, oraz namiętny seks. W dzień będzie zajęta wydawaniem twoich pieniędzy. Wady: Na pewno któregoś dnia jakiś inny Kenik zajedzie jej drogę lepszą furą niż twoja. Wtedy natychmiast idziesz w odstawkę. Reasumując: wcześniactwo nie popłaca.
Na litość. Mimo, że w niektórych wypadkach skuteczność tejże metody jest bardzo wysoka, ten sposób podrywania kobiety jest uwłaczająca dla mężczyzny. Kobieta ma wpisane w geny potrzebę matkowania i opiekuńczości i perfidne wykorzystywanie tych predyspozycji dyskwalifikuje faceta jako prawdziwego mężczyznę.
Na szmal i chamstwo. Obnoszenie się swym wypchanym portfelem przez niektórych mężczyzn, uważane jest za szczyt dobrego gustu. Cóż, o gustach się nie dyskutuje, tym bardziej, że rzeczywiście są kobiety, które lecą na tego rodzaju przynęty. O takich kobietach również nie będziemy dyskutowali. Nie podrywaj kobiet również na odzywki w stylu: - Hej mała bucik ci się rozwala. Nie mów jej również, co byś z nią zrobił, gdybyś został z nią sam na sam. Nie zgrywaj również twardziela, mówiącego trzy słowa na godzinę. Po prostu chamstwo na kobiety zazwyczaj nie działa.