Czy wiesz w jak podrywać facetów?

Miłość i seks we wszystkich aspektach, czyli emocje, (nie)bezpieczeństwo i zdrowie /fot. Fotolia
Sposób osaczania samca zależy od wielu czynników. Pierwszy krok wygląda zupełnie inaczej, jeśli znasz mężczyznę, którego chcesz usidlić. Musisz trochę pogłówkować, jeśli dany obiekt jest obiektem szerzej Tobie nieznanym, a ty masz właśnie ochotę poznać go, nie tylko wszerz, ale i wzdłuż. Oto kilka sprawdzonych metod podrywu faceta.
/ 16.09.2010 22:37
Miłość i seks we wszystkich aspektach, czyli emocje, (nie)bezpieczeństwo i zdrowie /fot. Fotolia

Na bezradną kobietkę: upuść na ziemię chusteczkę, spraw wrażenie zagubionej, osaczonej w złym świecie, zgubiłaś drogę do domu, nie masz telefonu, a musisz pilnie zadzwonić, coś ważnego ci zginęło. Możliwości jest bez liku. Poproś go o pomoc. Spraw, aby poczuł się ważny i niezbędny. Przecieka ci kran? Zamiast wzywać hydraulika, możesz wezwać na ratunek swój obiekt pożądania. Zobaczysz jak twój obiekt radzi sobie w sytuacjach ekstremalnych. Oceń go w skali do jednego do pięciu. Jeśli zdobył dwa punkty, daruj sobie. Jeśli trzy, faceta można wychować. Od czterech wzwyż warty jest twojego zachodu.

Na kobietę silną: Niech zobaczy, to, że jesteś kobietą nie świadczy przeciwko tobie. Możesz na przykład wywołać jakąś awanturę. Na przykład w restauracji, możesz zwrócić uwagę kelnerowi na brudne naczynia, chociaż są tak wypolerowane, że mogłabyś zrobić makijaż przeglądając się w kieliszku od wina. To jest nie istotne. Niech cię po prostu usłyszy, zauważy, niech poczuje, że jesteś kobietą silną i zdecydowaną. Oczywiście, jeśli rzeczywiście taką jesteś. Bo jeżeli należysz raczej do nieśmiałych pań, która mają problemy ze złożeniem zamówienia w kawiarni, tę metodę możesz sobie darować.

Uwodzenie wzrokiem: jeśli natura wyposażyła cię w powłóczyste spojrzenie, możesz spróbować uwieść go wzrokiem. Patrzenie głęboko w oczy przynosi naprawdę zaskakujące rezultaty. Uważaj tylko, aby nie patrzeć na niego jak sroka w gnat, gdyż możesz go spłoszyć.

Faceci nie lubią jak ktoś, jakaś kobieta, przygląda im się zbyt natarczywie. Sądzą wówczas, że są obiektem śmiechów, chichów i żartów. Więc dozuj swoje spojrzenia. Tak, aby go zaciekawić. Spraw, aby zaczął rozmyślać, dlaczego ktoś na niego patrzy. Prędzej, czy później przyciągniesz go do siebie. Będzie chciał się dowiedzieć, dlaczego ktoś mu się przygląda.

Na pytanie, dlaczego się nim zainteresowałaś, możesz powiedzieć, że jest podobny do znanego aktora, że przypomina ci pierwszą miłość, albo ostatnią, że z kimś go pomyliłaś - na przykład z kolegą ze szkolnej ławy. Jeśli moment jest sprzyjający, możesz zaproponować, aby ci towarzyszył, usiadł obok ciebie, po prostu zacznij z nim rozmawiać, chociażby o pogodzie

Przez żołądek do serca: najstarsza przynęta na faceta - dobre jedzenie. Może lekko trąci myszką w czasach restauracji, barów, ale wierzcie mi, że ta cecha dalej jest w cenie! A jeśli nie umiesz gotować, nie nauczysz się w ciągu kilku godzin i nawet nie zawracaj sobie głowy z nieudolnymi próbami przygotowania czegokolwiek. Wówczas zamów jakieś dobre jedzenie z restauracji, tylko nie udawaj, że ty to wszystko zrobiłaś. Faceci cenią szczerość i uwierz nam, że docenią to, że postarałaś się dla niego przygotować coś fajnego, a że z pomocą kucharza? Nic nie szkodzi. Ważne, że smakowało.

Podryw na bezczelną: Po prostu podejdź do niego i powiedz, że ci się podoba. Oczywiście tylko podoba, nic więcej. Nie wspominaj o tym, że masz ochotę schrupać go natychmiast, teraz, tu i zaraz. Faceci różnie reagują na tego rodzaju zaczepki. Ci bardziej nieśmiali, z pewnością uciekną od ciebie jak najdalej. Ale jeśli facet odpowie odważnym spojrzeniem z tą charakterystyczną iskrę zauroczenia - jest twój! Metoda dla odważnych dziewczyn, które nie obawiają się usłyszeć ewentualnych ostrzejszych słów.

Redakcja poleca

REKLAMA