Twoja gra wstępna najczęściej sprowadza się do kilku mocniejszych pocałunków i wymacaniu piersi kobiety. Nie wkładaj brutalnie ręki do majtek, bo to nie podnieca kobiety, a raczej wprawia ją w zakłopotanie i nierzadko sprawia ból. Miejsca intymne zostaw sobie na koniec. Najpierw zajmij się czułymi pocałunkami, przytulaniem, daniem kobiecie poczucia bezpieczeństwa i może warto byłoby czasem wydusić z siebie kilka czułych słów (niestety mało z was na to wpada).
Nie całuj łapczywie, jakby ktoś kazał ci lizać loda na czas i nie wtykaj brutalnie języka w jej usta. Żadna z nas nie lubi być ośliniona i dławić się waszym językiem. Powinieneś przechodzić od bardzo delikatnych i czułych muśnięć warg do mocniejszych pocałunków, może nawet kończąc na pocałunku francuskim. Podkreślam MOŻE, ponieważ nie każda kobieta lubi ten rodzaj pocałunku i ma na niego ochotę. Pocałunki z języczkiem najlepiej sprawdzają się w namiętnych chwilach w łóżku.
Nie dotykaj brutalnie intymnych miejsc kobiety. Mężczyzna lubi, gdy jego ciało dotyka się mocniej, zwłaszcza jego penisa, ale gdy z taką sama siłą potraktujesz łechtaczkę kobiety, będzie krzyczała… z BÓLU! Łechtaczka ma dwa razy więcej zakończeń nerwowych niż penis, na znacznie mniejszym obszarze, dlatego wszelkie doznania są u nas mocniejsze, w tym odczuwanie bólu.
Nie pchaj palców do pochwy po kilku pocałunkach. Kobieta nie jest jeszcze na to gotowa i sprawiasz jej tym ból. To ostatnie miejsce, które powinny odwiedzić twoje ręce.
Nie idź do łóżka nieogolony i nieumyty. Być może myślisz, że typ cowboya z westernu z trzydniowym zarostem i pachnącego whisky i cygarem jest seksowny, to jest w dużym błędzie. Wasza trzydniówka działa jak papier ścierny! Jeżeli uważacie, że to bzdurny zarzut, nie miejcie w takim razie pretensji do waszej partnerki gdy nie wydepiluje ciała.
Nie ściskaj piersi kobiety jakbyś wyciskał cytrynę. Kobiece piersi potrzebują delikatnych pieszczot – muskania, całowania, a nie gniecenia i zachłannego ssania sutków. Bardziej ją podniecisz, gdy pocałujesz dookoła całej piersi i lekko językiem będziesz muskał dookoła jej sutków i otoczek.
Nie namawiaj partnerki na seks bez prezerwatywy i nie mów: „Może nic się nie stanie”. Absolutnie tego nie rób o ile nie planujecie potomstwa. Możliwe konsekwencje pewnie są ci znane. Nie tłumacz się, że prezerwatywa tłumi twoje doznania, albo, że masz w tym wprawę. Jeżeli kobieta prosi cię o założenie prezerwatywy, zrób to bez żadnego ale. Pamiętaj, że to głównie ona ponosi konsekwencje za twoja lekkomyślność.
Nie myśl tylko o własnej przyjemności. Zapamiętaj „Kobieta ma dojść pierwsza!” Niestety to najczęstszy błąd mężczyzn – skupianie się na własnych doznaniach. Jeżeli masz problemy z doprowadzeniem kobiety do orgazmu przed swoim, proponuję inny rodzaj pieszczot niż tylko penetrację. Zajmij się na początku jej łechtaczką – to magiczny punkt, którego pieszczoty niemal zawsze kończą się orgazmem. Pamiętaj również o stosunku przerywanym – jeżeli czujesz, że dochodzisz, wycofaj się na chwilę i zajmij innymi pieszczotami jej ciała.
I zapamiętaj sobie: nigdy nie ignoruj sprawy i nie udawaj, że wszystko było w porządku. Spróbuj o tym porozmawiać z partnerkę i znaleźć z nią jakieś wyjście. Nie zostawiaj jej z tym problemem, bo to najprostsza droga do kryzysu w związku.
