Pigging to nowa moda, która przyszła do Polski zza oceanu. Na czym polega? Mówiąc w dużym uproszczeniu, chodzi o podrywanie otyłych, nierzadko zakompleksionych i wycofanych kobiet. Po co? By je poniżyć.
Co to jest pigging?
Zjawisko piggingu cieszy się sporą popularnością w Stanach Zjednoczonych. Niestety można je zaobserwować również w Polsce. Jego nazwa pochodzi od słów pig, czyli świnia, która w tym wypadku jest kobietą oraz pulling, czyli wyrywać lub podrywać. Moda rozpowszechniła się wśród chłopców i młodych mężczyzn, którzy w szkole lub w czasie wypadu do klubu, wyparują nieatrakcyjnych, w ich mniemaniu, kobiet. Wybierają tę, którą uznają za najbrzydszą, a następnie... zakładają się, któremu uda się ją poderwać.
Kiedy już uda się wzbudzić zainteresowanie dziewczyny, zostaje ona brutalnie sprowadzona na ziemię. Podrywacz dosadnie daje jej do zrozumienia, że wcale mu się nie podoba, a podryw miał na celu jedynie wywołanie rozbawienia wśród kolegów. Zdarza się, że ci nagrywają sytuację z ukrycia, a następnie publikują filmik w Internecie.
Innym sposobem jest umówienie się z taką kobietą na randkę, a następnie odwołanie spotkania tuż przed planowanym terminem. Oczekująca na randkę dziewczynka nierzadko dostaje wiadomość o obraźliwej treści.
Pigging i inne tego typu „zabawy”, których celem jest poniżenie innej osoby, są formą znęcania psychicznego. Idiotyczny trend może mieć poważne konsekwencje dla poniżonej dziewczyny. Szczególnie jeśli jest to wrażliwa nastolatka, która zmaga się z niskim poczuciem własnej wartości. Potraktowana w ten sposób, może zamknąć się w sobie, zrazić się do relacji z mężczyznami, a nawet popaść w stany depresyjne.
Przeczytaj:
W rozmiarze XXL nie można wyglądać modnie? Dominika Gwit ma inne zdanie
Większość dziewczyn chudnie, by „wyglądać jak z Instagrama”. Ona przytyła 25 kg!