Wakacje to znakomity czas na seksowne żarty, eksperymenty i zabawy. Spróbujmy czegoś nowego, niezależnie od tego, czy wybieramy się do gorącej Hiszpanii czy na piknik za miastem. Ochota na seks rośnie latem i według statystyk kochamy się wtedy częściej niż w innych porach roku. Dlaczego? Słońce poprawia naszą kondycję i pobudza produkcję hormonów odpowiedzialnych za popęd: testosteronu u mężczyzn i estrogenu u kobiet. Mamy więcej czasu na relaks, a na nasze zmysły działa więcej pokus. Odsłaniamy ciało, wzrok się wyostrza, słuch uwrażliwia. Gdy słupek rtęci na termometrze pnie się do góry, temperatura naszych zmysłów podąża za nim. Jeśli przez cały rok kochaliście się w sypialni, czas na zmiany. Oto sprawdzone recepty na seks plenerze.
Zabawa w wodzie
Seks nad jeziorem lub w basenie to naprawdę świetna zabawa. Możecie kochać się w pozycji, która w warunkach lądowych byłaby nie lada wyczynem. Jesteście zwróceni do siebie twarzami. On, stojąc, unosi cię, ty nogami oplatasz jego biodra, a rękami szyję. Jeśli masz do dyspozycji barierkę, złap się jej ponad głową. Ale uwaga, woda, zwłaszcza zimna, nie wszystkim panom gwarantuje utrzymanie wzwodu. Poza tym twoje nawilżenie w wodzie jest o wiele słabsze, więc przed zanurzeniem się skorzystaj ze środków nawilżających (np. K2, Feminum).
Magiczny seks na plaży
Rozgwieżdżone niebo i szum morza przywołują wspomnienia z czasów, kiedy byliśmy nastolatkami. Znowu będzie romantycznie i poczujecie dreszczyk młodzieńczego szaleństwa! Przyda się koc – ziarenka piasku mogą odebrać urok tej romantycznej chwili. Nad morzem łatwo o przypadkowego przechodnia, więc wybierzcie miejsce w pobliżu wydm. Najlepsza będzie pozycja klasyczna. Nawet jeśli ktoś z daleka popatrzy, uzna, że tylko się przytulacie. Jeżeli obawiacie się, że ktoś może was przyłapać, zafundujcie sobie romantyczną noc na plaży. Wystarczy, że połączycie dwa śpiwory, a będziecie się mogli oddawać miłosnym igraszkom bez strachu, że ktoś was przyłapie.
Szybki numerek w lesie
... jest jak powrót do pierwotnych instynktów. Macie szansę pozbyć się zahamowań. Stojąc, opierasz się o drzewo. Nie musicie prawie wcale się rozbierać, co jest bardzo wygodne, bo ciało jest niedostępne dla insektów, no i w każdej chwili można dać nogę, kiedy na horyzoncie pojawi się nieproszony obserwator. Na wszelki wypadek warto mieć przy sobie płyn przeciwko owadom.
Igraszki w aucie
Taki seks ma w sobie coś grzesznego, ale jak smakuje! Najlepsza będzie pozycja "na jeźdźca" na tylnym siedzeniu albo wariant drugi "odwrotny jeździec", kiedy siedzisz na nim zwrócona do niego plecami. To podnieca go szczególnie - obserwuje z bliska całą akcję jak w filmie erotycznym. Pozycja wymaga od ciebie dobrej kondycji ud. Jeśli nie masz ochoty na inicjatywę, usiądź na masce samochodu. On stoi przed tobą, między twoimi udami, trzymając cię za pośladki. Jeśli uniesiesz nogi i oprzesz o jego ramiona lub tors – twój punkt G czekają niezapomniane przeżycia!
Romantycznie pod żaglami
Taka miłość jest jak powiew świeżego powietrza. Kiedy on klęczy, siedząc na piętach, ty siadasz mu na udach. On podtrzymuje cię za pośladki. Możecie się cieszyć widokiem swoich opalonych ciał. Falowanie wody będzie dodatkową podnietą, a nawet może ułatwić wam wykonanie zadania. Nie zapomnijcie o zabezpieczeniu chropowatych powierzchni ręcznikiem!
Tekst: Violetta Nowacka psycholog, terapeuta, specjalista ds. edukacji seksualnej.
