Przemysł erotyczny kwitnie. W „realu” i „wirtualu”. Codziennie na całym świecie po erotyczne doznania klikają miliony osób. Dla rozrywki, dla zabawy, dla orgazmu... Kim są ci ludzie i czy faktycznie są to wyłącznie mężczyźni?
Stereotypowy użytkownik portali erotycznych to rozgorączkowany burzą hormonów nastolatek lub niezbyt zadbany i zadowolony z życia (i pożycia), lecz dojrzały już pan. I pewnie jest w tym ziarno prawdy, lecz z badań przeprowadzonych przez Gemius na zlecenie Polskiej Kompanii Reklamowej, wynika coś zgoła innego. Badaniu poddano witryny należące do potentata na polskim rynku erotycznym – Pink Poland. Co z tego wynikło?
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego, że z portali erotycznych chętnie i często korzystają kobiety o sporej rozpiętości wiekowej, lecz głównie młode (od 15 do 45 lat). Mit faceta - grupy docelowej przemysły erotycznego, obalony! Według wspominanych badań kobiety stanowią około 12,51% wszystkich użytkowników portali erotycznych. Przedstawicielki płci pięknej na przeglądaniu treści o tematyce erotycznej w internecie, spędzają 1 godzinę i 1 minutę w miesiącu, to wciąż o około 40 minut miesięcznie mniej niż mężczyźni, lecz nawet ten wynik dla wielu może okazać się zaskakujący. Przełamuje on bowiem stereotypowe myślenie o kobiecych potrzebach seksualnych, które często uznawane są za znacznie mniejsze i mniej wyuzdane od potrzeb mężczyzn. Eksperci komentują, że kobieca obecność na portalach erotycznych to trend, który będzie się nasilać. Dlaczego? Czy w końcu powoli zaczynamy zrzucać z siebie kulturowe i osobiste zahamowania, by w pełni cieszyć się własną seksualnością? Czy w sypialni nam się nudzi? A może kieruje nami zwykła ludzka ciekawość? Powodów zapewne może być wiele, ważne jest jednak to, że zaczynamy przełamywać stereotypy w myśleniu o seksie z perspektywy kobiet. Bo kobieta, podobnie jak mężczyzna, swoje potrzeby ma, te realne i te wirtualne, więc czas zrzucić z siebie płaszczyk wstydu i zahamowań!