na podstawie materiałów prasowych Toyparty.pl
Wybierz wibrator do stymulowania punktu G
1
z
5
Stymulator dla par, Toyparty.pl
Stymulator dla par, jak sama nazwa wskazuje umożliwia kochanie się dwojga osób przy jednoczesnym użyciu zabaweczki. Gadżet ten jednak jest też znakomitym sprzętem do zabawy solo. Idealnie układa się na wulwie otulając górną część wejścia do pochwy, łączy łechtaczkę z punktem G. Może być używana dyskretnie, na siedząco, choćby przy czytaniu erotycznej literatury - nie musimy go przytrzymywać dłońmi, zaciśnięte nogi stanowczo załatwią to za nas. Punkt G stymulowany jest wtedy zależnie od wyboru programu - nie poruszamy gadżetem, nie przesuwamy go po punkcie G, poza tym, że możemy poruszać biodrami i zaciskać na nim mięśnie Kegla. Nie nadaje się do stymulacji punktu A.
2
z
5
Wibrator długi, wązki z owalną główką, Toyparty.pl
Wibrator w kształcie gąsieniczki jest niezwykle popularny. Jest on zabawny, wspaniale wyraża poczucie humoru i radość jaką daje satysfakcjonujący seks. Oprócz znakomicie wyprofilowanej główki, idealnej do pieszczenia punktu G wibrator ma co najmniej kilka zalet, o czym za chwilę. Pierwszeństwo ma wspomniany już punkt G. Głowa Patchy Paul jest mocno wygięta. Dociśnięty wibrator intensywnie głaszcze punkt G - ponieważ końcówka jest obła głaszcze punkt G płynnie, delikatnie rozprowadzając wibracje na nim i wokół punktu. Jest dość giętki, więc może być problematyczny jeśli potrzebujemy intensywnej stymulacji i mocniejszego dociśnięcia.
Wibrator nie jest gruby - gładko wchodzi, a "żebrowana" struktura zapewnia dodatkowe wrażenia przy wysuwaniu i wsuwaniu wibratora. Jeśli mamy ochotę na wypróbowaniu wibratora pełnowymiarowego, a nigdy wcześniej nie miałyśmy okazji, to może być idealny wybór - wsuwany do pewnej głębokości jest jak wibrator mini. Aplikowany głębiej daje wrażenia typowe dla pełnowymiarowej zabawki. Doskonale pieści punkt A, kiedy przesuwamy go głębiej.
Wibrator nie jest gruby - gładko wchodzi, a "żebrowana" struktura zapewnia dodatkowe wrażenia przy wysuwaniu i wsuwaniu wibratora. Jeśli mamy ochotę na wypróbowaniu wibratora pełnowymiarowego, a nigdy wcześniej nie miałyśmy okazji, to może być idealny wybór - wsuwany do pewnej głębokości jest jak wibrator mini. Aplikowany głębiej daje wrażenia typowe dla pełnowymiarowej zabawki. Doskonale pieści punkt A, kiedy przesuwamy go głębiej.
3
z
5
Wibrator Delight czyli doskonałość kształtu i ergonomia użycia, Toyparty.pl
Zabawka w kształcie konika morskiego to bardzo charakterystyczny i rozpoznawalny wśród erotycznego asortymentu wibrator. Wyjątkowy kształt "S", czy też wijącego się pędu kojarzy się ze zmysłowością, seksem, kobiecością i naturą. Takie też jest wrażenie z pierwszego kontaktu z Delightem. Sprawia wrażenie bardzo naturalnie układającego się w dłoni, pasującego do niej idealnie. Zapewnia płytką penetrację - tylko na tyle, żeby dotrzec właśnie do punktu G. Wygięcie silikonowej końcówki, która odgina się i pracuje razem z ciałem dosięga strefy G doskonale, otula ją i dociska do kości łonowej.
Przy jednoczesnym pieszczeniu łechtaczki i wzgórka łonowego z drugiej strony mamy zapewnione wspaniałe chwile z Delightem. Wypustka zaproponowana przez producenta niekoniecznie sięgnie do łechtaczki - zwłaszcza takiej nieco bardziej ukrytej w fałdach warg sromowych. Znajdzie się raczej w okolicach wyjścia do pochwy. Nie zmniejsza to wcale wrażeń i przyjemności. Delight dobrze wibruje, wspaniale pracuje i pieści najbardziej wrażliwe strefy kobiecego ciała. Nie przysłuży się kobietom preferującym głęboką penetrację, ale zaspokoi kobiety lubiące pieszczoty łechtaczki i właśnie punktu G.
Przy jednoczesnym pieszczeniu łechtaczki i wzgórka łonowego z drugiej strony mamy zapewnione wspaniałe chwile z Delightem. Wypustka zaproponowana przez producenta niekoniecznie sięgnie do łechtaczki - zwłaszcza takiej nieco bardziej ukrytej w fałdach warg sromowych. Znajdzie się raczej w okolicach wyjścia do pochwy. Nie zmniejsza to wcale wrażeń i przyjemności. Delight dobrze wibruje, wspaniale pracuje i pieści najbardziej wrażliwe strefy kobiecego ciała. Nie przysłuży się kobietom preferującym głęboką penetrację, ale zaspokoi kobiety lubiące pieszczoty łechtaczki i właśnie punktu G.
4
z
5
Wibrator krótki, obły, Toyparty.pl
Na rynku jest wiele małych wibratorów odpowiednio wyprofilowanych by stymulować punkt G. Lekko wystająca kulista końcówka wibratora doskonale dosięga punktu G, niemalże wciska się w niego. Ponieważ wibrator jest krótki, dociśnięcie strefy nie nastręcza trudności i znakomicie działa nawet na kobiety, którym wydaje się, że nie mają wrażliwej strefy G lub dopiero się jej uczą. Ponieważ końcówka jest szeroka, nie musimy mieć pełnej świadomości tego gdzie konkretnie jest nasz punkt G. To bardzo dobry wybór dla kobiet początkujących w tym zakresie.
5
z
5
Wibrator naturalistyczny duży, Toyparty.pl
Wibrator zbliżony do zabawek naturalistycznych może dostarczyć niesamowitych przeżyć, choć na pierwszy rzut oka wygląda na "za duży" i nieco onieśmielający. Mimo, że w porównaniu z innymi wibratorami "G-punktowymi" jest "toporny", jego rozmiar i kształt zdecydowanie pozwala na skuteczne pieszczoty strefy Graffenberga. Powinien mieć charakterystyczne wygięcie imitujące żołądź penisa, którą pieścimy górną część pochwy. Jest masywny, idealnym układzie nieco wygięty - z uwagi na grubość zabawki, skutecznie możemy pieścić nim całe wejście do pochwy imitując penetrację tak długo jak potrzebujemy, ciągle czując równie intensywne pieszczoty - w przeciwieństwie do wibratora lekko szpiczastego wrażenia nie słabną przy wysuwaniu zabawki.
Wibracje doskonale rozchodzą się dookoła wejścia na całą okolicę i jest to niebywale stymulujące. To również doskonała zabawka dla dziewczyn (również tych po 50-tce) o rozluźnionych mięśniach dna miednicy, które w tym momenci potrzebują intensywniejszej stymulacji. Sztywność zabawki pozwala na dociskanie go do punktu G. W operowaniu dużym wibratorem pomoże odpowiedni uchwyt, jak ten na zdjęciu - znakomicie wyprofilowany uchwyt z charakterystyczną "pętelką miłości" - jak nazywa ją Fun Factory. Do użycia dużego wibratora warto użyć większej ilości lubrykantu na początku, gdyż wsunięcie tak dużej zabawki może być problematyczne dla kogoś, kto robi to pierwszy raz. Pieści punkt G i całą pochwę, w tym położony na górnej części pochwy połowie drogi pomiędzy punktem G a szyjką macicy drugie miejsce rozkoszy - punkt A.
Wibracje doskonale rozchodzą się dookoła wejścia na całą okolicę i jest to niebywale stymulujące. To również doskonała zabawka dla dziewczyn (również tych po 50-tce) o rozluźnionych mięśniach dna miednicy, które w tym momenci potrzebują intensywniejszej stymulacji. Sztywność zabawki pozwala na dociskanie go do punktu G. W operowaniu dużym wibratorem pomoże odpowiedni uchwyt, jak ten na zdjęciu - znakomicie wyprofilowany uchwyt z charakterystyczną "pętelką miłości" - jak nazywa ją Fun Factory. Do użycia dużego wibratora warto użyć większej ilości lubrykantu na początku, gdyż wsunięcie tak dużej zabawki może być problematyczne dla kogoś, kto robi to pierwszy raz. Pieści punkt G i całą pochwę, w tym położony na górnej części pochwy połowie drogi pomiędzy punktem G a szyjką macicy drugie miejsce rozkoszy - punkt A.