Perły - piękne, błyszczące, o kulistych kształtach wg legendy powstające przez dotyk tęczy o powierzchnie oceanu. Drobne korale są głównie wykorzystywane w jubilerstwie do ozdabiania kolczyków i pierścionków a połączone w sznury tworzą piękne naszyjniki i bransolety.
Wiek XXI to wiek łamania konwenansów i rutyny dlatego obecnie wielką popularnością cieszy się wykorzystanie pereł w bieliźniarstwie. Nie mam tutaj na myśli tradycyjnego ozdabiania bielizny naszywanymi koralikami, a zastępowanie tradycyjnego sznurka w stringach, sznurem pereł. Stringi z perłami zostały rozpowszechnione przez magazyn Playboy oraz przez serial „Sex in the City”.
Ze zwierzeń kobiet, które zostały obdarowane taką bielizną wynika, że początkowy sceptycyzm zamienił się u nich w wielką pasję do tego typu bielizny. Poruszające się chłodne perełki działają na kobietę bardzo stymulująco podczas chodzenia, mają podobne działanie jak kulki gejszy. O tym jak działa na wyobraźnię mężczyzny świadomość, że jego ukochana kobieta ma na sobie pod spódniczką taką bieliznę, chyba nie muszę wspominać. Obecnie na rynku pojawiły się również inne części bielizny ze sznurami pereł jak staniczki czy body. Każda kobieta uwielbia dostawać piękną bieliznę i piękną biżuterie, a każdy mężczyzna uwielbia na nią patrzeć kiedy je nosi - teraz mogą liczyć na połączenie bielizny i biżuterii w jednym.