Miłosne wierszyki
-
Do zakochania jeden krok, mówią
Nie wierzyłam
Ale ciebie mój drogi spotkałam
Serce nie wytrzymało
Nie, nie martw się to nic strasznego
Nie boli mnie też głowa
Słabo mi jednak się robi
Gdy Cię widzę
I roztaczasz przede mną swe uroki
Z brzuchem też nie tak
Pełno w nim motyli
Cóż zrobić
Amorek krok zrobił
Ja zrobiłam drugi
Miłość mnie dopadła, choć
Nie wierzyłam
fot. Fotolia
-
Żywić do Ciebie moja droga uczucie
To piękna sprawa
Nie jakaś tam zabawa
Bezsensowna
To powaga
Więc pytam i Ciebie
Kochasz mnie mój Aniele?
-
Wielbię Cię moja Pani
Nad wszystko
Co jest na Świecie całym
Nad góry, Mazury i morze błękitne
Nad pieniądze tego świata wszystkie
Tylko Ciebie Miłować chcę
Zawsze i Wszędzie
Jak długo nasza miłość trwać będzie
-
Ubóstwiam Twe dłonie delikatne
Królowo serca mego
Wielbię twą zacną duszę nad wszystko
Miłuję twe oczy i usta
Czy będziesz panią mą czy nie
Ja kocham nad życie Cię
I nigdy nie przestanę
-
Moja miłość owinięta
wokół Twego serca.
Zaplątane moje nogi
wokół bioder Twoich.
Skrzyżowane obie ręce,
gdy przyciągasz je ku sobie.
Jedno tylko dręczy mnie pytane –
Czy Ty zasługujesz na nie?
-
Tobie oddaję słodkie usta moje,
zostawiam sobie ciepło Twojej dłoni.
Na przyszłość,
gdy przyjdą zimne noce,
gdy przyjdą te straszne martwe dni,
ciepło Twych dłoni
będzie przypominać mi,
że jesteś ze mną duszą,
choć daleko ciałem,
że to właśnie mi
dłonie swe oddać chciałeś. -
A ja jestem daleko
i wcale nie tęsknię.
To niepokój spędza mi sen z powiek
i wysusza gardło spragnione Ciebie.
Biję się po dłoni, która wyrywa się do telefonu,
ale nie, nie chcę mieć Cię na niby.
Zbuduje cierpliwość,
świątynię naszej miłości. -
Za dużo wiemy o miłości
choć nieznany jeszcze jej smak.
Dlatego tyle w nas samej złości,
gdy ułoży się coś nie tak.
Gdy pomiesza niedzielę z wtorkiem,
gdy jak Mikołaj z pustym workiem
zapuka do drzwi ostatnich miłość,
gdzie okryci żalem w ciemnym
pokoju
nadal kochamy się.
-
Gdy ktoś przyjdzie podpalić dom,
Twoje serce, w którym mieszkam.
Gdy zdrada zajrzy w okna me,
stanę do walki, nie przestraszę się.
Gdy oboje odeprzemy atak
z podniesioną głową,
powiem “Tak” i poślubię Cię. -
Będąc wolnym chłopakiem
będąc wolną dziewczyną,
łatwo mówić kocham, z nadzieją,
że wszystkie troski same odpłyną.
Stały związek uciera nosa marzeniom,
i targa za uszy serce spłoszone,
przez strach z wielkimi oczyma
i rachunki nie zapłacone.
A ja cię kocham, mówisz ty.
A ja Cię kocham, mówię Ja,
choć już poznaliśmy łzawy życia smak. -
Nigdy nie myślałam,
że powiem, napiszę, wyszepczę
w tym liście, tego dnia,
gdy wszyscy mówią “KOCHAM CIĘ”.
A jednak się stało,
słońce Ty moje. -
Mówią ,że do zakochania jeden krok,
a ja zrobiłam ich więcej
i...
łzy przesłaniają mi chwile radości.
Jeszcze wczoraj Cię kochałam.
Za co? Nie wiem.
Wiem, że nie przestałam.
Polecamy: Życzenia walentynkowe dla nieznajomego