Lista gości na wesele

Lista gości na wesele
Stworzenie odpowiedniej listy gości weselnych to coś, co nastręcza młodym mnóstwo problemów i jest powodem spięć na linii przyszli małżonkowie – rodzice. Należy pamiętać więc, że nie można dać się zwariować i trzeba podejść do problemu z dystansem.
/ 07.12.2009 16:01
Lista gości na wesele

Zanim przystąpicie do tworzenia listy gości zastanówcie się, na ile osób przewidziane jest wesele, jak duża będzie sala i jaki macie budżet. Niestety nie zawsze można zaprosić wszystkich, których chciałoby się widzieć na weselu.

Kto na pierwszych miejscach listy

Tworzenie listy gości powinno się rozpocząć od najbliższej rodziny. Jeśli nie jesteście w stanie zaprosić wszystkich, zastanówcie się, kto jest dla Was ważny, u kogo sami byliście na weselu i jaki jest stopień pokrewieństwa. Oczywiście oprócz rodziców i rodzeństwa nie powinno zabraknąć chrzestnych, babć i dziadków.
Dobrze byłoby zaprosić także ciotki i wujków oraz kuzynów i kuzynki. Jeśli nie możecie zaprosić wszystkich, pierwszeństwo mają ci, z którymi macie najlepszy kontakt oraz ci, na których wesele sami byliście zaproszeni.

Nawet, jeśli organizujecie niewielkie wesele nie powinno zabraknąć na nim najbliższych przyjaciół. W końcu spędzacie razem mnóstwo czasu, jesteście ze sobą na dobre i na złe – koniecznie nie może ich zabraknąć przy Was i tego dnia.
Dodatkowo rodzina i najbliżsi przyjaciele to swego rodzaju „pewniaki”. Na 99% pojawią się na Waszym weselu, o ile naprawdę nie wypadnie im coś ważnego np. poważna choroba.

Kogo jeszcze nie powinno zabraknąć

Jeśli planujecie nieco większe wesele, niż w gronie najbliższych, warto zaprosić waszych kolegów i koleżanki. W zależności od tego jak długa ma być lista, zacznijcie od najbliższych znajomych, a potem wpisujcie kolejno tych, z którymi łączy Was mniej. Nie należy jednak przesadzać! Jest wiele ciekawszych sposobów wydania pieniędzy – zwłaszcza w dniu ślubu – niż na gości, których niespecjalnie znacie lub niezbyt lubicie. Kierujcie się zdrowym rozsądkiem.
Zamiast powiększać listę o świeżo poznane osoby warto pomyśleć o znajomych rodziców. Nawet, jeśli Wy nie jesteście z nimi blisko, z pewnością sprawicie rodzicom takim gestem dużą przyjemność. Także dla nich jest to dzień wyjątkowy i z pewnością chcieliby podzielić się nim z najbliższymi przyjaciółmi.
Jeśli na liście macie już bliższą i dalszą rodzinę, przyjaciół, znajomych i znajomych rodziców a w żadnej z tych grup nie ma osób, dzięki którym się poznaliście – warto dopisać ich do listy. Nawet, jeśli od pewnego czasu nie utrzymujecie kontaktów – gdyby nie oni, nie byłoby przecież ślubu!

Rodzina, przyjaciele, znajomi – i kto jeszcze

Jeżeli wciąż macie wolne miejsca na liście gości warto pomyśleć o znajomych z pracy. Zwłaszcza, jeśli któreś z Was pracuje w danym miejscu długo. Nie trzeba od razu zapraszać całej firmy – wystarczy kilkuosobowa delegacja. W dobrym tonie jest także zaproszenie przełożonego.
Na ślub zaprosić możecie także bliższych sąsiadów. Jeśli z którąś rodziną łączy Was coś więcej, niż „dzień dobry” na klatce, a lista gości wciąż nie jest pełna, zaprosić można także tych sąsiadów. Nie należy jednak przesadzać. Jeżeli wręczycie zaproszenie na wesele sąsiadowi, którego praktycznie nie znacie, może to być zrozumiane opatrznie. W końcu to dla Was wyjątkowy dzień i zaproszona osoba może czuć się niezręcznie w obecności Waszych rodziców i najbliższych przyjaciół lub może po prostu nie przyjść. 

Co z osobami nie zaproszonymi

Jeśli macie niewielką rodzinę i małe grono przyjaciół, zorganizowanie wesela nie będzie stanowiło dla Was problemu. Niestety bywa tak, że trzeba przeprowadzić dosyć ostrą selekcję – głównie z powodu ograniczonego budżetu. Absolutnie nie należy w takim wypadku robić ze ślubu tajemnicy. W końcu nawet najdalsza rodzina i najdalsi znajomi dowiedzą się i mogą się poczuć urażeni. Lepszym wyjściem będzie wysłanie powiadomień lub zaproszenie na sam ślub. Kolegom i koleżankom rozesłać można e-maile – zostanie to dobrze przyjęte.

Magdalena Górska

Redakcja poleca

REKLAMA