Bardzo efektowna fryzura. Pod warunkiem, że zrezygnujesz z innych mocnych akcentów w makijażu i ubraniu.
Kto ją polubi? To fryzura z gatunku "odsłaniam wszystko". Wymaga proporcjonalnej twarzy. Za to ładnie modeluje kształt głowy, maskując np. płaski tył.
Warunek: włosy co najmniej do ramion - przy krótszych zabraknie Ci kilku centymetrów do zawiązania kokardki. Raczej bez grzywki - przy niej kok wyglądałby banalnie (długą grzywkę możesz zaczesać do góry i wygładzić żelem).
Potrzebujesz: pianki, lakieru, wosku, gumki do włosów, wsuwek.
Jak to zrobić?
- Dosyć wysoko z tyłu głowy zwiąż kucyk. Wcześniej nałóż na włosy piankę, głównie na tę część, która będzie gładko przylegać do głowy.
- Podziel kitkę na dwa pasma: jedno (centralnie, z góry) cieńsze i resztę. Tę większą część owiń sobie wokół dłoni, tak jakbyś motała włóczkę, końcówkę schowaj pod spód. Wyjmij rękę, zamotane pasmo przytrzymaj poziomo przy głowie i przewiąż tym cieńszym pasmem (raz z jednej, raz z drugiej strony gumki). Końcówkę schowaj pod spód, podepnij wsuwkami lub szpilkami.
- Fryzurę utrwal lakierem. Nie przejmuj się wystającymi z niej pojedynczymi kosmykami.
Trik: jak "ujarzmić" kok?
Radzi fryzjer Maciek Wróblewski: Dobrze wygładź włosy, z których będziesz go upinać. Użyj do tego wosku. Dzięki temu pasma zachowają elastyczność i dadzą się modelować. Po lakierze stałyby się sztywne, a po mleczku wygładzającym - sypkie.