Nasze dzieci też powinny wiedzieć jak należy się ubierać. Nawet malutkie dzieci rodzice inaczej ubierają idąc do kościoła, na niedzielny obiad do babci, a inaczej na co dzień – gdy dziecko potrzebuje swobody ruchów podczas zabawy. Niestety wiele błędów popełniają rodzice w zakresie ubierania dzieci tych najmłodszych, czego skutki odczuwają, gdy pociech ma lat naście.
Markowe stroje czy ubrania po starszym rodzeństwie
Każdy rodzic małego dziecka wie, że w okresie do 3 roku życia wzrost dziecka jest bardzo intensywny. Koszulki, spodenki, sukienki trzeba stale wymieniać na nowe. Jakim dobrodziejstwem jest wówczas torba ubranek po dzieciach siostry czy brata. Oczywiście nie proponujemy nikomu odstąpienia ubrań, które są zniszczone, poszarpane i mają zepsute zapięcia. Jeśli więc otrzymaliśmy taki podarunek, warto z niego skorzystać, zamiast wydawać fortunę na coraz to nowe ubrania. Uczymy w ten sposób dzieci, że istotą ładnego wyglądu jest nie metka, ale czysty i schludny strój.
Odpowiedni strój na każdą okazję
Problem z wyzywającym i niestosownym strojem nastolatek jest nie tylko problemem rodziców, od których rządne nowości latorośle wyciągają ciężko zarobione pieniądze. To również problem nauczycieli i biedniejszych rówieśników. Jak temu zaradzić? Po prostu, my dorośli musimy lepiej i bardziej krytycznie przyjrzeć się własnemu ubiorowi. Strój do pracy musi być czysty, wyprasowany i adekwatny do wykonywanego zawodu. Nauczycielka wychowania fizycznego nie prowadzi lekcji w butach na obcasie, a urzędnicy nie noszą sandałów i krótkich spodenek do pracy. Z nastolatkami trzeba rozmawiać o tym, co jest dozwolone w kwestii stroju i makijażu, nie tylko ze względu na wyrobienie dobrego smaku w tym zakresie, ale również ze względu na bezpieczeństwo. Poza tym trzeba wyraźnie zaznaczyć, że strój musi pasować do miejsca i do okazji. Jeśli córka zauważy, że matka ubiera się inaczej do pracy a inaczej na spotkanie towarzyskie, sama będzie robiła podobnie.